Juan Guaido

Co najmniej 69 osób zostało rannych, w tym dwie przez postrzał, w starciach w Caracas podczas demonstracji popierających grupę żołnierzy, którzy przeszli na stronę lidera opozycji Juana Guaido. Opozycjonista nie przejął jednak władzy w Wenezueli.

Co najmniej dwie osoby zginęły, w tym 14-letni chłopiec, podczas starć ludności z wojskami bezpieczeństwa w Wenezueli - informują zagraniczne media. W sobotę podległe władzy Nicolasa Maduro oddziały nie wpuściły ciężarówek z pomocą żywnościową jadących do Wenezueli z Kolumbii. Maduro zerwał relacje dyplomatyczne z Kolumbią, a USA potępiły działania nielegalnego, ich zdaniem, prezydenta Maduro.

Polska kolejnym krajem, który uznał Juana Guaido za tymczasowego prezydenta Wenezueli. Decyzję ogłosił w poniedziałek minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz.

Zwolennicy przywódcy opozycji Juana Guaido wyszli na ulice Caracas w proteście przeciwko Nicoslasowi Maduro.

Prezydent Wenezueli Nicolas Maduro ogłosił gospodarczą rewolucję. Dewaluacja lokalnej waluty przekroczyła 95 proc., wynagrodzenia minimalne wzrosły 30-krotnie, a wartość boliwara będzie od tej pory uzależniona od kondycji kryptowaluty petro. Czy te zmiany w jakikolwiek sposób pomogą ustabilizować sytuację w tym kraju? - pisze Marcin Lipka, główny analityk Cinkciarz.pl.

W atmosferze wszechobecnego strachu Nicolas Maduro znów zdobył władzę w Wenezueli, chociaż opozycja i znaczna część świata wzywała do odwołania wyborów. Reżim w Caracas nie posłuchał. Teraz Stany Zjednoczone i ich sojusznicy mogą nałożyć sankcje uniemożliwiające Wenezueli eksport oraz import ropy naftowej

Za klika dni Wenezuelczycy wybiorą prezydenta. Wydarzenie to mogłoby nie spędzać snu z powiek mieszkańcom naszego regionu świata, gdyby nie jeden fakt - Wenezuela jest nadal ważnym eksporterem ropy naftowej. A praktycznie przesądzony wynik wyborów oznacza kłopoty i może doprowadzić do dalszego wzrostu cen paliw przy polskich dystrybutorach - pisze Marcin Lipka, główny analityk Cinkciarz.pl.