ARGENTYNA BOSNIA I HERCEGOWINA

Argentyna pokonała Bośnię i Hercegowinę

Protesty na brazylijskich ulicach nie ustają. Tym razem przeciwnicy mundialu dali znać o sobie w Sao Paulo. W trakcie demonstracji spłonęły tekturowe podobizny m.in. prezydent Brazylii Dilmy Rousseff oraz byłego piłkarza Ronaldo.

Buenos Aires, Argentyna. Rozpacz - tak jednym słowem można opisać uczucie, które towarzyszyło wielu kibicom reprezentacji Argentyny, gdy oglądali porażkę swojego zespołu w finale mundialu. Fani długo nie mogli uwierzyć, że tytuł przeszedł ich ulubieńcom koło nosa.

Nowy Jork, USA. Niemcy zwyciężyli z Argentyną w finale mundialu i po raz czwarty w historii sięgnęli po Puchar Świata. Sukces piłkarzy Joachima Loewa uhonorowano w Stanach Zjednoczonych. Symbol Nowego Jorku - Empire State Building - mienił się w nocy niemieckimi barwami narodowymi.

Berlin, Niemcy. Trudno opisać radość, która zapanowała w Berlinie, po wywalczeniu przez Niemców czwartego tytułu mistrzów świata.

Rio de Janeiro, Brazylia. Imponujący pokaz fajerwerków zakończył XX Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej, zakończone triumfem Niemców. Radości i śpiewom niemieckich fanów w Rio de Janeiro nie było końca.

Dziś, 13 lipca, o godz. 21 w finale Mistrzostw Świata 2014 zagrają ze sobą Niemcy i Argentyna. Tylko u nas bez przycinania transmisja online live w Internecie

W finale mistrzostw świata w Brazylii dojdzie do powtórki z 1986 i 1990 roku. Juergen Klinsmann wraz z reprezentacją Niemiec został mistrzem świata we Włoszech. - To nie było porywające spotkanie, ale byliśmy lepszą drużyną. W meczach Niemcy-Argentyna zawsze wygrywał lepszy zespół - powiedział trener reprezentacji USA. Były piłkarz liczy na zwycięstwo rodaków. - Chcę, żeby Puchar Świata wrócił do Niemiec po 24 latach przerwy. Obecna reprezentacja jest na to gotowa - dodał Klinsmann.

Brasilia, Brazylia. Brazylia przegrała z Holandią w mecz o trzecie miejsce mistrzostw świata. Gospodarze turnieju ciężko przeżyli półfinałowy pogrom z Niemcami, a kolejna porażka, tym razem 3:0, to kolejny gwóźdź do trumny "Canarinhos". Kibice na Stadionie Narodowym w Brasilii pożegnali piłkarzy Luiza Felipe Scolariego gwizdami, a oklaskami nagrodzili ich rywali. Po spotkaniu niektórzy fani postanowili wręcz przebrać się w pomarańczowe barwy. Jeden mężczyzna przebił jednak wszystkich. Pod obiekt w stolicy kraju przyprowadził przystrojoną po brazylijsku kozę. Zwierzę miało najwyraźniej symbolizować zawiedzione nadzieje narodu.

Rio de Janeiro, Brazylia. David Beckham uważa, że mundial w Brazylii przyczyni się do rozwoju piłki nożnej w Stanach Zjednoczonych. - Amerykanie kochają wielkie turnieje i swoich sportowców, więc fakt, że 25 milionów osób obejrzało mecz z Portugalią, nie jest dla mnie zaskoczeniem - powiedział zawodnik Los Angeles Galaxy i Manchesteru United. Zdaniem Beckhama decyzja o ściągnięciu na Old Trafford Louisa van Gaala, który poprowadził reprezentację Holandii do trzeciego miejsca na mistrzostwach świata, "śmiałe posunięcie" władz klubu. - Ten trener ma doskonałą reputację. Jest szanowany przez zawodników, kibiców i innych szkoleniowców. Ma czyste konto, zrobi to co uważa za stosowne. Na pewno nie będzie tracił czasu - podkreślił Beckham.

- Nie mam absolutnie żadnych problemów z motywacją. W moim przypadku ona wciąż jest na najwyższym możliwym poziomie.

Dziś, 12 lipca, mecz o trzecie miejsce Mistrzostw Świata w piłce nożnej Brazylia 2014. O brąz zagrają gospodarze, czyli Brazylia, i Holandia. U nas transmisja online live w Internecie

Rio de Janeiro, Brazylia. Piłkarze reprezentacji Niemiec w piątek (11.07) dotarli do Rio de Janeiro. To właśnie tam na słynnej Maracanie zagrają w finale mundialu z Argentyną. Przed hotelem na zawodników czekał tłum kibiców. Mimo późnej pory piłkarze znaleźli czas na rozdawanie autografów i wspólne zdjęcia z fanami.

Santo Andre, Brazylia. Thomas Mueller uważa, że w finale mundialu, nie ma co liczyć na powtórkę ze spotkania z Brazylią. - Wątpię, żeby do przerwy było 5-0. To niezbyt realne, ale bez dwóch zdań nie narzekałbym na taki rezultat - zaznaczył reprezentant Niemiec. W jego opinii starcie z "Albicelestes" może przypominać wcześniejsze mecze z Algierią i Francją. Podobnego zdania jest kierownik niemieckiej kadry Oliver Bierhoff. - Grałem z Argentyńczykami, to bardzo mili i ciepli ludzie. Jednak w trudny do wytłumaczenia sposób na boisku zmieniają się nie do poznania. W ich oczach pojawiał się ogień. Musimy być na to gotowi - stwierdził Bierhoff.

- Argentyńczycy są bez szans na triumf w finale. Nie mam żadnych wątpliwości, że to Niemcy zostaną mistrzami świata - stwierdził po półfinałowej porażce Arjen Robben. Holender nie krył rozczarowania i podkreślał, że 'Albicelestes' nie zasłużyli na awans.

Brazylia. Reprezentant Brazylii Neymar nie wystąpił w półfinale mistrzostw świata z powodu urazu pleców. Teraz czeka go kilka tygodni przerwy i rehabilitacja. - To naprawdę cud, że ten uraz nie jest jeszcze poważniejszy. Gdybym został uderzony dwa centymetry wyżej, wylądowałbym na wózku inwalidzkim - mówił Neymar ze łzami w oczach na konferencji prasowej.

Santo Andre, Brazylia. Miroslav Klose przyznał, że reprezentacja Niemiec koncentruje się już na finałowym meczu mundialu z Argentyną. - Wydaje mi się, że tym razem wykorzystamy naszą szansę.

Brazylijczycy wciąż nie mogą dojść do siebie po wtorkowej klęsce z Niemcami w półfinale piłkarskich mistrzostw świata. - Wiem, że daliśmy plamę, przynieśliśmy wstyd - mówi Luiz Felipe Scolari, selekcjoner Canarinhos.

Sao Paulo, Brazylia. Nie będzie europejskiego finału mundialu w Brazylii. Zwycięzcy drugiego półfinału nie wyłoniło ani 90 minut regulaminowego czasu gry, ani dogrywka. Po rzutach karnych lepsi od Holandii okazali się Argentyńczycy i to oni zagrają w niedzielę o tytuł mistrzowski. Kibice reprezentacji Argentyny wychodzący ze stadionu w Sao Paulonie nie kryli radości z awansu swojego zespołu do finału MŚ.

Amsterdam, Holandia. Smutni i załamani opuszczali strefę kibica w Amsterdamie fani reprezentacji Holandii. Pomimo deszczu, mecz przeciwko Argentynie obejrzały wspólnie tysiące kibiców. Oranje przegrali po rzutach karnych z Albicelestes i do rozegrania pozostało im spotkanie o trzecie miejsce na mundialu.

Rio de Janeiro, Brazylia. "Wstyd, hańba, upokorzenie", to tylko niektóre tytułu brazylijskich gazet, jakie mieszkańcy Rio de Janeiro mogli przeczytać do porannej kawy. Lokalna prasa nie pozostawiła suchej nitki na reprezentacji swojego kraju, która w półfinale mistrzostw świata przegrała z Niemcami aż 1:7.

Buenos Aires, Argentyna. Prawdziwa euforia zapanowała w stolicy Argentyny Buenos Aires, po awansie Albicelestes do finału piłkarskich mistrzostw świata. - Będziemy mistrzami świata i zadedykujemy ten tytuł Brazylii - powiedział Fabio Posca, kibic reprezentacji Argentyny.