Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szybki seks z kierowcą? Dla tych dziewczyn to zwykła praca…

(inia), Echo Dnia
Ł. Wójcik, Echo Dnia
Są młode, czasem ładne i zawsze dostępne. Harują w dni powszednie, weekendy i święta.

Odblaskowa mini, kusa bluzeczka z dekoltem, szpilki i ostry, niechlujny makijaż. Przechadzają się przy często uczęszczanych drogach i wabią wygłodniałych panów. Większość z nich to młode dziewczyny z państw byłego Związku Radzieckiego. Nazywają je grzybiarkami, jagodziankami, tirówkami czy też "darami lasu".

Butelka wody za toaletę

Codziennie rano pięć (lub mniej lub więcej zależy od dnia) pań zbiera się w jednym punkcie, gdzie opracowują strategię i rozchodzą się na swoje stanowiska przy dróżkach wjazdowych do lasu.

Reklamówki jednorazowe naciągnięte na przydrożne słupki służą jako stołki, choć niektóre panie wolą kucać w niekrępujących miniówkach, prezentując kierowcom swoje wdzięki. Teraz tylko uśmiech, butelka wody mineralnej, która zastępuje całodzienną toaletę i dzień pracy rozpoczęty.

Czy one lubią to robić

Gdyby ktoś posądził którąś z nich o nierząd, zawsze może powiedzieć, że złapała autostop, zakochała się od pierwszego wejrzenia w kierowcy, dała dowód miłości, a ona wsparł biedne dziewczę finansowo.

- Nigdy z żadną nie rozmawiałem, ale człowiek odruchowo zerka w ich stronę zza szyby - mówi Czytelnik, który zgłosił nam tę sprawę. - Kilka razy byłem zaskoczony, bo niektóre to naprawdę ładne dziewczyny. Strasznie mi ich żal. Nie wiem czy na ulicę wyszły z braku pieniędzy czy po prostu dlatego, że lubią seks i mają z tego kasę?

Korzystają z okazji

Niektórzy uważają, że to praca jak każda inna, ale w wielu takie panie wzbudzają obrzydzenie. Jedno jest jednak pewne: do widoku "jagodzianek" przy drogach przyzwyczaili się już wszyscy. Skoro wciąż tam stoją, to znaczy, że znajdują się tacy, którzy korzystają z ich usług.

- Ostatnio nawet wyjątkowo uśmiechniętego rowerzystę wyjeżdżającego z lasu widziałem - mówi jeden z kierowców. - A pani wyszła za nim poprawiając miniówkę. Póki tacy będą, ten zawód nie zniknie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki