Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szpitalna kadra do odchudzenia

(ek)
Od dawna uważam, że personelu średniego nie jest za dużo. Redukcje dokonały się drastyczne w ostatnich latach – z 1200 do ponad 400 pracowników. I to dotknęło w szczególności średni personel medyczny - uważa Jadwiga Pyt, szefowa Związku Pielęgniarek Anestezjologicznych
Od dawna uważam, że personelu średniego nie jest za dużo. Redukcje dokonały się drastyczne w ostatnich latach – z 1200 do ponad 400 pracowników. I to dotknęło w szczególności średni personel medyczny - uważa Jadwiga Pyt, szefowa Związku Pielęgniarek Anestezjologicznych E. Kosewska
Z odejściem z pracy w wyszkowskim szpitalu musi liczyć się kilkanaście osób - pielęgniarek, położnych i techników medycznych

Pielęgniarki zatrudnione w szpitalu są zaniepokojone zapowiedzią zwolnień. Obawiają się, że redukcja zatrudnienia najbardziej dotknie średni personel medyczny. Dyrekcja SPZZOZ przyznaje, że jest niewielki przerost zatrudnienia w ich grupie zawodowej.

Cztery związki zawodowe pielęgniarek, działające w wyszkowskim szpitalu, wystąpiły do Rady Powiatu o udostępnienie im raportu, opracowanego w ubiegłym roku na zlecenie zarządu powiatu przez firmę konsultingową. W swoim piśmie pielęgniarki wyrażają niepokój zapowiedziami redukcji zatrudnienia, złożonymi przez dyrekcję SPZZOZ na zebraniach pracowniczych. Wynikają one z analizy zatrudnienia przedstawionej we wspomnianym raporcie.

- Stoimy na stanowisku, że zatrudnienie już jest na granicy bezpieczeństwa. Jest ogromny niepokój społeczny w szpitalu i spada morale pracowników - piszą pielęgniarki w swoim liście.

Raportem dysponuje zarząd powiatu. Starosta nie przewiduje, aby miał do niego wgląd ktokolwiek inny poza zainteresowanymi radnymi. W najbliższym czasie zostanie on im przedstawiony na wspólnym posiedzeniu komisji. Pielęgniarki nie mogą liczyć na ten przywilej.

- To nie jest materiał dla związków zawodowych. To jest materiał dla dyrekcji, bo ona zarządza szpitalem. Raport zawiera dane biznesowe. Co da ich upublicznianie? - zastanawia się starosta Bogdan Pągowski. Przy okazji informuje, że zarząd zaniechał prac nad przekształceniem SPZZOZ w spółkę. - To nieopłacalne. Koszty przekształcenia być może nawet przewyższyłyby zysk, jaki miałby z tego szpital.

Także zdaniem radnej Joanny Kukawki-Jurczyk, szefowej komisji zdrowia, która zna treść raportu, jego upublicznianie nie jest zasadne.

- Było spotkanie z pracownikami SPZZOZ i dyrekcja przedstawiała informacje z tego raportu. Personel był bardzo zdziwiony, ale za tym nie poszły żadne drastyczne działania, mające na celu zapowiedzianą redukcję zatrudnienia - powiedziała radna.

Autorzy raportu - jak wiadomo nieoficjalnie - chcieliby zmniejszyć zatrudnienie w szpitalu o około 140 osób. Dyrekcja zapewnia, że tak drastycznych redukcji nie będzie. Pewne przerosty kadrowe jednak widzi i zamierza je zredukować.

- 140 osób? Z tym na pewno się nie zgodzę - mówi Cecylia Domżała. - Jest minimalny przerost w grupie pielęgniarek, bo to najliczniejsza grupa zawodowa w naszym szpitalu, licząca około 200 osób. To prawie połowa całej kadry. Toczą się w tej chwili rozmowy, pewne przymiarki do redukcji zatrudnienia. Mamy to powolutku wdrażać. Nie spieszymy się z tym, bo zwalnianie pracownika to duży problem. Ale jest taka konieczność.

Dyrektor Domżała twierdzi, że w grupie pielęgniarek przerost zatrudnienia wynosi 12-13 osób, w grupie położnych - 2 osoby i tyle samo w grupie techników medycznych (1 osoba odeszła już na emeryturę).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki