Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szpitale powiatowe do likwidacji, 4 tys. lekarzy do zwolnienia. Po edukacji dobra zmiana w leczeniu

Zbigniew Biskupski AIP
Piotr Krzyżanowski
Eksperci ostrzegają: reforma polegająca na wprowadzeniu w życie sieci szpitali zagrozi kilkuset szpitalom publicznym, głównie powiatowym, wydłużą się kolejki pacjentów w szpitalach, anulowane zostaną listy oczekujących pacjentów w szpitalach do likwidacji, tylko 5-9 proc. środków trafi do szpitali w drodze konkursów, ok. 20 tys. pracowników, w tym 4 tys. lekarzy będzie musiało zmienić pracę a szpitale prywatne upadną lub będą leczyły tylko odpłatnie.

Dziś, we wtorek 21 lutego Rada Ministrów ma się zająć projektem ustawy, która zakłada powołanie tzw. sieci szpitali. Ministerstwo Zdrowia, autor projektu ustawy, proponuje zbudować sieć szpitali o różnych poziomach referencyjnych. Szpitale odpowiedniej kategorii będą miały gwarancję uzyskania kontraktu na określony zakres świadczeń. W sieci znajdą się wszystkie publiczne szpitale, ale już niekoniecznie placówki prywatne.

- Nie mamy podstawowych danych na temat skutków wprowadzenia w życie tych rewolucyjnych rozwiązań. Myślę o konsekwencjach dla całego systemu ochrony zdrowia, ale także dla poszczególnych interesariuszy na czele z głównym czyli pacjentem. Obowiązywanie nowych przepisów od 1 lipca br. wyklucza także jakikolwiek pilotaż, który obniżyłby ryzyko wprowadzanej zmiany. Ciekawe, że instytucją odpowiedzialną za implementację ustawy ma być Narodowy Fundusz Zdrowia, który od 1 stycznia 2018 rok przestanie istnieć – mówi Maciej Piróg, doradca zarządu Konfederacji Lewiatan.

Bez konsultacji, bez pilotażu – na ślepo
Najbardziej przeraża fakt, że mamy połowę lutego, a zgodnie z projektem do dnia 27 marca ma być ogłoszony wykaz placówek objętych podstawowym systemem zabezpieczenia szpitalnego.

Czytaj też:
Obietnice wyborcze wobec frankowiczów okazały się pustymi słowami. Zostaną całkiem bez wsparcia?

- Pacjenci powinni zdawać sobie sprawę, że obok zmian w zasadach finansowania szpitali ma być wprowadzona zmiana dotycząca przejęcia przez szpitale nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej oraz przekazania w ręce szpitali odpowiedzialności za opiekę specjalistyczną – wskazuje dr n. prawn. Dobrawa Biadun, ekspertka Konfederacji Lewiatan.

Obejrzyj też:
Każdy zaciągnął albo wkrótce zaciągnie kredyt. Warto wiedzieć co zrobić, by nie nabrać się na sztuczki

Powszechna krytyka planowanych rozwiązań uzasadnia potrzebę szerokich konsultacji oraz bezwzględnego opóźnienia, planowanej na początek lipca, kontrowersyjnej reformy, zwraca uwagę organizacja Pracodawcy RP. W apelu do rządu o takie konsultacje zwraca ona uwagę na fakt, iż oprócz organizacji pracodawców, branżowych, związkowych groźne skutki społeczne i gospodarcze „dostrzegają także koledzy z rządu ministra Radziwiłła. Na szczególną uwagę zasługuje pomysł wicepremiera, ministra nauki i szkolnictwa wyższego Jarosława Gowina. W publicznych wypowiedziach wicepremier postuluje realne sprawdzenie efektów zmian na małym obszarze. Taki czasowy pilotaż w jednym, czy we dwóch województwach dałby jednoznaczną ocenę nowych przepisów”.

Powiatowe szpitale znikną

Pracodawcy RP wysoko oceniają inicjatywę wicepremiera Gowina, ale tylko w zakresie pilotażu sieci szpitali klinicznych i specjalistycznych. Dla szpitali powiatowych taka reforma, nawet na małym obszarze, może być zabójcza.
Nie krytykują jednak samej idei zmian, ale sposób przeprowadzania reformy, wskazując na inną drogę.
Uważają, że dobrym przykładem jest niedawna interwencja Ministra Zdrowia w celu zmniejszenia kolejek do okulistów. W obecnym systemie ubezpieczeniowym minister ma rezerwę budżetową i może ja wykorzystać do interwencji. W projektowanym systemie budżetowym tej możliwości już nie będzie. Ministerstwo samo sobie odbiera zdolność efektywnego działania.
Wraz z pieniędzmi chce przesunąć odpowiedzialność za chaos jaki najprawdopodobniej nastąpi. Z założenia bowiem błędne jest przekonanie, że szpitale same rozładują kolejki. Zdaniem twórców nowych przepisów wybrane szpitale wraz z przekazanymi pieniędzmi będą musiały zapewnić pełną opiekę medyczną dla określonej liczby pacjentów. Jednak szpitale nie będą miały na to ani wystarczających środków, ani zasobów kadrowych i infrastrukturalnych. W opinii Pracodawców RP projektowana sieć szpitali zupełnie wyeliminuje prywatnych inwestorów z ochrony zdrowia.

Nowych prywatnych szpitali nie będzie

Analizując projekt ustawy oraz wprowadzone w ubiegłym roku kryteria wyboru ofert nie mamy złudzeń, że Ministerstwo Zdrowia prowadzi politykę wyłączenia z kontraktowania placówek specjalistycznych. Dominują tutaj podmioty prywatne, które zainwestowały w sprzęt i spełnienie wymogów prawnych. Duże obawy przed utratą kontraktów widzą szczególnie placówki małe, które nie mają szans konkurować z placówkami przyszpitalnymi, podkreśla ekspert Lewiatana.
Pracodawcy RP mają taką samą ocenę. Z ich obserwacji wynika, że

już sama zapowiedź zmian spowodowała, że od niemal roku inwestycje ograniczają się tylko do obszarów niedotkniętych reformą, czyli do Podstawowej Opieki Zdrowotnej.

To także oznacza, że Ministerstwo Rozwoju musi szukać ogromnych środków w budżecie państwa, aby niezbędne inwestycje sfinansować ze środków publicznych. To są miliardy złotych. Nie jest również jasne jak sieć ma odzwierciedlać mapę potrzeb zdrowotnych. A brak realizacji tych potrzeb może skutkować ograniczeniem środków unijnych dla polskiej ochrony zdrowia. Projektowana ustawa o „sieci szpitali” to możliwy chaos, szkody i cierpienie pacjentów.

- W takiej sytuacji najlepszym rozwiązaniem byłoby lepsze przygotowanie zmian, oparcie ich na twardych danych, przeprowadzenie pilotaży, a przede wszystkim koordynacja z innymi zmianami w systemie i uwzględnienie całej polityki gospodarczej państwa zapisanej w Strategii Odpowiedzialnego Rozwoju. Nieodzowna jest także, nieprzewidziana przez Ministerstwo Zdrowia, osłona finansowa na pokrycie kosztów rozwiązań, której brak dyskwalifikuje rządowy projekt – dodaje Maciej Piróg.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Szpitale powiatowe do likwidacji, 4 tys. lekarzy do zwolnienia. Po edukacji dobra zmiana w leczeniu - Strefa Biznesu

Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki