Lista darczyńców była bardzo długa: urzędy, firmy, osoby prywatne. Każdy coś dał od siebie. Pieniądze za zakup wymarzonej kuchenki gazowej, odkurzacza, pralki czy łóżka. Ktoś kupił poduszki, kołdrę, ktoś inny włożył do paczki nowe buty dziecięce i kurtkę. Był też opał, żywność...
- To są rodziny, które wymagają wsparcia z powodu trudnej sytuacji losowej, choroby, niepełnosprawności - mówi Małgorzata Wawrzyńczak, wolontariuszka.
- Jestem wolontariuszką Szlachetnej Paczki pierwszy raz - mówi Agnieszka Radziszewska. - Ludzie otrzymują pomoc, o którą często wstydzą się prosić.
Dla Agnieszki Michalskiej to również pierwszy rok w dziele Szlachetnej Paczki.
- Działania zaczęliśmy przeszło dwa miesiące temu: były wywiady, spotkania z rodzinami, a dzisiaj zbieramy radość wszystkich obdarowanych ludzi, a przede wszystkim dzieci. Jest nie tylko radość, ale również wzruszenie. Wiele osób nie kryje łez, często powtarzają "dziękujemy" - mówi Agnieszka Michalska.
Emocji nie da się opisać...
Odwiedzając magazyn Szlachetnej Paczki, spotkaliśmy jednego z darczyńców.
- Pomagam od kilku lat. Tego nauczyli mnie rodzice i chcę to dzieło niesienia pomocy nieść dalej. Nie da się opisać emocji, jakie nam tego dnia towarzyszą. Są łzy wzruszenia, radość i satysfakcja, że ktoś obok przyjmuje pomoc. Często dopiero przy przekazaniu paczki dostrzega się potrzeby rodziny czy samotnej osoby. Wcześniej myślałam, że najwięcej potrzebuje rodzina, a jednak czasami okazuje się, że można być potrzebującym również wtedy gdy jest się osobą samotną. Jestem bardzo szczęśliwa, że to ja mogę pomagać, a sama nie potrzebuję pomocy - dzieli się refleksją Edyta Wawrzyszcz.
Zwykłe "dziękuję" to za mało
Jedną z obdarowanych osób jest pani Justyna, schorowana mieszkanka podmakowskiej wsi. Nigdy nie prosiła o pomoc, a pomoc sama zapukała do drzwi.
- Jestem wzruszona i nie wiem nawet jak podziękować darczyńcy. Bo zwykłe "dziękuję" to za mało. Ta pomoc jest nieoceniona. A paczka będzie dla mnie kopniakiem do walki o zdrowie - mówi pani Justyna.
W dzieło Szlachetnej Paczki w Makowie zaangażowało się 6 wolontariuszek: Małgorzata Wawrzyńczak, Justyna Wiśniewska, Agnieszka Radziszewska, Magdalena Kaczmarek, Ewa Rutkowska i Agnieszka Michalska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?