Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szkoleniowiec Energi Pekpolu Andrzej Dudziec o meczu w Nysie

A. Dobkowski
- Zabrakło trochę zimnej głowy, koncentracji, żeby wygrać tie-breaka - podkreśla trener Andrzej Dudziec.
- Zabrakło trochę zimnej głowy, koncentracji, żeby wygrać tie-breaka - podkreśla trener Andrzej Dudziec. A. Dobkowski
Zawodnicy Energi Pekpolu Ostrołęka przywieźli punkt z wyjazdowego starcia z mistrzem I ligi Stalą AZS Nysa. Podopieczni trenera Andrzeja Dudźca przy stanie 2:0, potrafili doprowadzić do wyrównania, ale tie-break należał do podopiecznych trenera Jarosława Stancelewskiego

- Rywal mógł wygrać to spotkanie równie dobrze 3:0, albo my mogliśmy odnieść zwycięstwo 3:2 - mówił po meczu trener Andrzej Dudziec. - Prawda jest taka, że zespół z Nysy w pierwszych dwóch setach nie dał nam szans. W drugiej partii zrobiłem dużo zmian i chciałem wybić z uderzenia rywali. Pomogło to nam w kolejnym secie, w którym to my dominowaliśmy i odnieśliśmy zdecydowane zwycięstwo, podobnie jak w czwartej partii. W tie-breaku moi podopieczni chyba za bardzo uwierzyli w siebie, popełniali za dużo błędów. Brak koncentracji spowodował zepsute zagrywki i brak wykończenia kolejnych akcji w ataku, co wykorzystali rywale i wygrali mecz. Mam nadzieję, że w kolejnym spotkaniu wejdziemy odpowiednio w mecz i odniesiemy zwycięstwo.

Kolejna ligowa konfrontacja czeka naszych siatkarzy nietypowo w poniedziałek 4 lutego, kiedy to w starciu przed własną publicznością w hali im. Arkadiusza Gołasia podejmować będą Cuprum Mundo Lubin. Spotkanie o godz. 18.00. Zapraszamy!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki