Pracownia kosztowała ponad 40 tys. zł. Jej sfinansowanie było możliwe, dzięki pomocy gminy Wyszków. W otwarciu pracowni wzięli udział: naczelnik wydziału edukacji Anna Gołębiewska i wiceburmistrz Adam Mróz. Dyrektor szkoły Hanna Dziubiel podkreśliła, że komputery nie wymagają żadnego okablowania. Nawet, gdy spadną, nic się im nie stanie. Ich wielkość i obsługa jest dostosowana do dzieci.
- W powiecie wyszkowskim nie ma takiej drugiej pracowni. Komputery ładują się w środku pracowni - powiedziała Hanna Dziubiel.
Uczniowie klasy II a wraz z wychowawczynią Anną Grześkiewicz zaprezentowali możliwości komputerów. Cały system polega na tym, że na swoim komputerze nauczyciel widzi, co na swoim sprzęcie robią dzieci.
- Nie trzeba chodzić po klasie. Mogę komuś pomóc przy zadaniu, wchodząc do jego komputera i reszta uczniów o tym nie wie. Widzę, kiedy ktoś potrzebuje pomocy - zapewniła Anna Grześkiewicz.
Jeśli natomiast nauczyciel widzi, że uczeń robi czynności zabronione, może wyłączyć jego komputer. Adam Mróz powiedział, że taka pracownia podnosi rangę szkoły.
- Cieszę się, że w tej szkole są pomysły. Jestem dumny, że do tej szkoły chodzi moja córka. Gratuluję rodzicom i dzieciom - stwierdził.
Hanna Dziubiel nadmieniła, że szkoła jest wyposażona w wiele sprzętów, które ułatwiają dzieciom naukę. Są to: tablice multimedialne i projektory.
- Komputery wszystkiego nie załatwią, ale są potrzebne. Dzieci idą nową podstawą programową. Jak będą kończyć szkołę, to będą z nich już dobrzy informatycy - wyjaśniła.
Klasa I i II będą korzystały z komputerów przy okazji lekcji informatyki, które stały się dla nich obowiązkowe wraz z wejściem nowej podstawy programowej. Jednak sprzęt posłuży także uczniom klas III.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
