Przypomnijmy, że Tadeusz Chabudziński, podczas tegorocznego wiecu 1-Majowego miał dla nich prezenty. Były to między innymi zestawy zabawek do piaskownicy dla przewodniczącego rady miasta, Dariusza Maciaka, radnego Adama Kurpiewskiego i posła Arkadiusza Czartoryskiego. Dla wiceprezydenta miasta Pawła Stańczyka, Chabudziński miał parę lewych rękawiczek - "na dwie lewe ręce". Prezydent Janusz Kotowski miał otrzymać lusterko z gotowym odbiciem buraka a poseł Andrzej Kania także lusterko z gotowym odbiciem, tyle że… kartofla.
Niestety. W zeszłym tygodniu ktoś włamał się do samochodu lidera SLD! Poza radiem CB i innymi drobiazgami, łupem złodzieja padły także te "prezenty". Policja prowadzi w tej sprawie śledztwo, ale złodziej pozostaje nieznany.
Jak powiedział nam Chabudziński, jedynym "prezentem", który nie został mu skradziony jest chusteczka z supełkiem dla ostrołęckich działaczy PO ("dla przypomnienia wyborczych obietnic"). Czyżby złodziej zostawił ją specjalnie? Może on także czeka na spełnienie obietnicy "by żyło się lepiej"…
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?