Początek spotkania na stadionie przy ulicy Płockiej w Płońsku to przewaga niebiesko-czerwonych, którzy w ósmej minucie meczu mogli prowadzić 1:0. Arkadiusz Pyskło nie trafił jednak w światło bramki. W kolejnych minutach meczu gra skupiła się głównie w środku pola, a żadna z drużyn nie potrafiła groźnie zaatakować. Zbyt dużo było jednak niedokładności i chaosu w poczynaniach obu ekip.
Jeszcze w pierwszej części gry na bramkę rywala uderzali Arkadiusz Roman, Tomasz Sadłowski, Wojciech Skorupka i Piotr Strzeżysz. Efektu w postaci bramki nadal jednak nie było, a była na to szansa jeszcze w ostatnich minutach pierwszej odsłony meczu. Bardzo ładnym i mocnym strzałem popisał się Maxwell, ale golkiper gości na raty, ale obronił strzał nigeryjskiego pomocnika ostrołęckiej Narwi.
Kluczową dla losów spotkania minutą mogła się okazać sytuacja z 72 minuty meczu. Karnego podyktowanego dla Narwi nie był jednak wstanie na bramkę zamienić Tomasz Sadłowski strzelając wprost w bramkarza gości. Ostateczne słowo należało jednak do gości, którzy w doliczonym czasie gry zdobyli bramkę dającą trzy punkty. Maxwell dośrodkował piłkę z rzutu rożnego na Ifeany'ego, a strzelił pewnie pokonując golkipera Tęczy.
Na wczorajszym treningu trener Piotr Zajączkowski zwracał dużą uwagę na stałe fragmenty gry i jak się okazało miał nosa. 30 minut dodatkowego treningu przyniosło efekt w postaci bramki Ifeany'ego.
Tęcza 34 Płońsk - Narew Ostrołęka 0:1 (0:0)
Bramki: Ifeanyi 90'+2
Narew: Łyziński - T. Sadłowski, Malanowski, Samsel, J. Sadłowski, Strzeżysz (75' Wargulewski), Skorupka (57' Ifeanyi), M. Roman, Maxwell, Pyskło, A. Roman
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?