Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Świętoszek pod gołym niebem

Marek Chrzanowski
Było to ostatnie przedstawienie Teatru Jednej Nocy
Było to ostatnie przedstawienie Teatru Jednej Nocy Fot. M. Chrzanowski
Mimo późnej już pory, w niedzielę 29 czerwca w kierunku Zespołu Szkół Gimnazjalnych zmierzały grupki dzieci, młodzieży i dorosłych.

Było to ostatnie przedstawienie Teatru Jednej Nocy
(fot. Fot. M. Chrzanowski)

Na boisku szkolnym, obok sceny na długo przed 21.00 wszystkie miejsca siedzące były już zajęte. Młodsi siadali więc na murawie boiska i wszyscy z niecierpliwością czekali na przedstawienie. Sprawcą zamieszania była grupa teatralna Teatr Jednej Nocy. Spektakl plenerowy "Tartuffe czyli Świętoszek" był ostatnim przedstawieniem, które młodzież zaprezentowała przasnyskiej publiczności. Trwające blisko dwie godziny widowisko wywołało na twarzach publiczności zachwyt i radość. Czegoś podobnego dawno w mieście nie było, nie licząc "Pana Twardowskiego", w którego realizacji brała również udział grupa teatralna Teatr Jednej Nocy. Scenografia, stroje aktorów i ich gra podobały się publiczności. Nie dało się zauważyć odrobiny stremowania, nikt nie zapomniał roli i aż trudno uwierzyć, że była to grupa amatorska, działająca na scenie dopiero dwa lata. Po zakończeniu przedstawienia, mimo że na dworze było już zupełnie ciemno, widzowie wstali ze swoich miejsc i gorąco oklaskując aktorów nie pozwalali im zejść ze sceny. Aktorzy również mimo zmęczenia nie mogli rozstać się z publicznością. Można by sądzić, że Przasnysz jest prawdziwą kolebką kultury, gdyby nie ostatnie słowa, którymi młodzi, zdolni aktorzy pożegnali się ze swoim teatrem i ostatnim przedstawieniem: "Zaprosiliśmy Państwa w taką romantyczną scenerię, pod gołe niebo, ponieważ, mimo, iż od kilku lat działaliśmy w Miejskim Domu Kultury, niestety okazało się, że tam nie ma miejsca ani dla nas, ani dla naszych pomysłów, ani dla pieniędzy, które na te pomysły pozyskujemy".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki