Na terenie, który jeszcze kilka lat temu należał do białostockiego lotniska, będzie mógł w przyszłości powstać obiekt handlowy. Tak planują miejscy urbaniści.
– Chcemy uatrakcyjnić ten teren dla przyszłych inwestorów. Teraz przeznaczony jest na cele produkcyjno-usługowe – mówi Piotr Firsowicz, szef departamentu urbanistyki w magistracie.
Ziemia należy do gminy Białystok. Została przejęta dwa lata temu od Aeroklubu Białostockiego w zamian za przedłużenie mu umowy dzierżawy. Obok położony jest Park Naukowo-Technologiczny i podstrefa Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Z uwagi na sąsiedztwo lotniska, obiekt handlowy, jaki by tu powstał, nie będzie mógł być zbyt wysoki.
– Chodzi o uwzględnienie płaszczyzn wznoszenia i podejścia do lądowania samolotów – tłumaczy Piotr Firsowicz.
Obiekt handlowy mógłby za to zająć sporo miejsca. Miejscy urbaniści przewidują, że jego metraż ma przekraczać ponad 2 tysiące metrów kwadratowych.
– Mówi się co prawda, że nawet jeśli w szczerym polu zbuduje się Biedronkę, to i tak będą do niej chodzić klienci. W tym przypadku jednak zlokalizowanie tu np. jednego dużego supermarketu spożywczego byłoby ryzykowne – ocenia Andrzej Kondej z białostockiej firmy Kondej Marketing.
Według niego, lepsze byłoby postawienie tu galerii handlowej.
– Chociaż z uwagi na to, że w Białymstoku jest ich sporo, a właśnie powstają kolejne, przyszły inwestor musiałby pomyśleć nad konkurencyjnością swojej oferty. Może mógłby tu powstać zespół sklepów z wyprzedażami, czy jakiś minipark rozrywki dla dzieci – podpowiada marketingowiec.
Decyzję o zmianie studium podejmą białostoccy radni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?