Sukces Miłosza Redzimskiego w kwalifikacjach olimpijskich w tenisie stołowym. Polak wywalczył prawo startu w Paryżu

Łukasz Konstanty
Łukasz Konstanty
Miłosz Redzimski. Zdjęcie ilustracyjne.
Miłosz Redzimski. Zdjęcie ilustracyjne. Fot. Adam Jastrzębowski
Miłosz Redzimski wywalczył w Sarajewie kwalifikację olimpijską w tenisie stołowym. W decydującym o awansie do Paryża pojedynku młody Polak pokonał wyżej notowanego Hiszpana Alvaro Roblesa 4:1 (5:11, 11:5, 11:7, 11:9, 14:12). W sobotę i niedzielę o bilet do stolicy Francji powalczy jeszcze nasz drugi reprezentant - Samuel Kulczycki.

Psychologiczna przewaga Alvaro Roblesa

W światowym rankingu wyżej klasyfikowany jest Robles, który zajmuje obecnie 43. lokatę, podczas gdy Redzimski zajmuje 77. pozycję. W dodatku w rozegranym nieco ponad dwa miesiące temu spotkaniu w Singapurze górą był Hiszpan, co dawało mu przed sobotnim pojedynkiem małą psychologiczną przewagę.

Doświadczony, 33-letni tenisista, ma na koncie sukces w postaci wicemistrzostwa świata. Zdobył go przed pięcioma laty w grze podwójnej w Budapeszcie w duecie z Rumunem Ovidiu Ionescu. W decydującym o tytule meczu lepsi okazali się wówczas Chińczycy Ma Long i Wang Chuqin.

Redzimski z kolei, choć dopiero we wrześniu będzie obchodził osiemnaste urodziny, może pochwalić się już kilkoma zwycięstwami z czołowymi tenisistami świata. Jednym z tych, który musiał uznać wyższość naszego zawodnika, był Timo Boll.

Złe miłego początki - Redzimski z kwalifikacją olimpijską

W sobotę młody Polak stanął przed szansą na największy indywidualny sukces w seniorskiej karierze, a więc wywalczenie przepustki na igrzyska olimpijskie. Można było jednak zastanawiać się, czy stawka spotkania nie sparaliżuje jego poczynań i czy hiszpański doświadczony rywal nie podejdzie do rywalizacji z większym spokojem.

Na szczęście ani fakt, że mecz decydował o wyjeździe do Paryża, ani też porażka w pierwszym secie (do pięciu) nie zdeprymowały Redzimskiego, który szybko odrobił straty, a w kolejnych partiach nie podłamywały go nawet słabsze początki - w trzecim secie przegrywał już 0:4, w piątym, było 8:10, a jednak obydwa z nich padły łupem nastolatka, który tym samym wywalczył prawo występu w tegorocznych igrzyskach olimpijskich. Co ciekawe drugim graczem, który zapewnił sobie wyjazd do stolicy Francji był Grek Panagiotis Gionis, który podobnie jak Polak jest związany z klubem Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki.

W sobotę po południu rozpocznie się drugi turniej kwalifikacyjny, w którym udział weźmie Kulczycki. Zmagania w Sarajewie potrwają do niedzieli.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Włókniarz Częstochowa - GKM Grudziądz. Trener Robert Kościecha

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24