Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Studniówka 2010. Kosztowna dla rodziców, uwielbiana przez maturzystów. Zobacz, ile trzeba na to wydać (zdjęcia)

(macz)
Tak bawiono się na studniówce w ostrołęckim III LO w styczniu 2009 r.
Tak bawiono się na studniówce w ostrołęckim III LO w styczniu 2009 r. Fot. Archiwum
Maturzyści już od dawna ćwiczą poloneza i buszują po sklepach w poszukiwaniu kreacji. Wszak będzie to ich pierwszy poważny bal.

Studniówka II LO T. Halika

Stroje, kosmetyczki, fryzjerzy, kamerzyści i fotografowie, wreszcie miejsce w lokalu kosztują maturzystów, a właściwie ich rodziców, w sumie minimum tysiąc złotych. W tym roku, w Ostrołęce, na balach studniówkowych będzie się bawić ponad 1,5 tysiąca maturzystów.

Za tzw. krzesełko w lokalu trzeba zapłacić od 260 do 300 złotych (od pary). Większość szkół studniówkę organizuje w Olimpii. Tam będą bawić się 9 stycznia uczniowie I LO, 16 stycznia - ZSZ nr 1, 23 stycznia - II LO i 30 stycznia - ZSZ nr 2. Uczniowie ZSZ nr 4 na studniówce będą bawić się 30 stycznia, w sali przy ul. Przemysłowej. Maturzyści z III LO zadecydowali, że studniówkę zrobią w szkole. Cieszą się, bo przed nimi dekorowanie sali.

Każda maturzystka chce się pięknie prezentować na balu. Poszukiwania kreacji rozpoczynają się często na początku grudnia.

Za sukienkę trzeba zapłacić od 189 do 239 złotych - informuje Anna Chojnowska ze sklepu "ECHO" w Handlowcu. Nieco tańsze sukienki można kupić w "Gali" w Kupcu. -W naszym sklepie krótkie kreacje kosztują około 130-140 zł - mówi Magdalena Kisiel.

Dodatkowo panie muszą dokupić buty, najlepiej szpilki (100-250 zł), biżuterię (15-60 zł) oraz bieliznę i pończochy (50-100 zł).

Męski garnitur kosztuje średnio od 300 do 600 zł. Droższe są fraki. Za elegancki strój trzeba zapłacić około 1000 zł. Do tych kosztów trzeba doliczyć koszulę - około 100 zł, spinki - ok. 25 zł, krawat - 20-50 zł oraz buty - 150-250 zł.

Dziewczyny sporo pieniędzy wydają także na kosmetyczkę i fryzjerkę - 100 do 200 zł. Niektóre dodają jeszcze solarium (za każdą minutę trzeba zapłacić złotówkę, a tych minut na ogół jest co najmniej 20).

Powodzenie zdania matury zapewni bielizna w kolorze czerwonym - chłopcy zakładają slipy, a dziewczyny majtki (głównie stringi) i podwiązkę. Uczniowie pamiętają także o nieobcinaniu włosów do matury (stosują raczej tylko dziewczyny).

Na maturze trzeba będzie znów założyć studniówkową bieliznę. Panowie, by muszą przyjść egzamin dojrzałości w tym samym garniturze, w którym balowali na studniówce.

Więcej na ten temat przeczytacie w najbliższym papierowym wydaniu Tygodnika Ostrołęckiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki