Stora Enso przygotowuje się do nowej, gigantycznej inwestycji

Pierwsza informacja przekazana na ostatnim spotkaniu jest „najcięższego kalibru”, choć jednocześnie nie jest najświeższa. Mowa o kolejnych - po uruchomieniu nowej maszyny papierniczej (MP 5) - planowanych inwestycjach w Ostrołęce. Siłą rzeczy szefostwo Stora Enso wszystkiego zdradzić nie może (choćby dlatego, że to spółka giełdowa i wszelkie strategiczne decyzje muszą być ogłaszane w oficjalnych komunikatach), ale zapowiedzi są bardzo obiecujące.

- Już w kwietniu ukazał się oficjalny komunikat Stora Enso na temat rozpoczęcia studium wykonalności, którego celem jest zwiększenie produkcji papieru o ponad 500 tysięcy ton rocznie w zakładzie w Ostrołęce - mówił Tomasz Żebrowski, prezes Stora Enso Poland. - To studium oszacuje rentowność ewentualnej rozbudowy zakładu. Spodziewamy się, że studium, przygotowywane oczywiście przez zewnętrzną firmę, powinno być gotowe na koniec tego roku.

Owe 500 tysięcy ton papieru rocznie to prawie podwojenie produkcji. Obecnie w Ostrołęce wytwarzane jest 650-700 tysięcy ton papieru rocznie.

- Jeśli inwestycja zostanie zatwierdzona oznaczać to będzie dalszy rozwój zakładu w Ostrołęce. Nakłady na tę inwestycję szacowane są na 350-400 milionów euro w ciągu kilku lat - mówił prezes Żebrowski.

Czyli mniej więcej tyle ile kosztowała MP 5. Wydaje się jednak, że teraz ogłoszenie decyzji o kolejnych inwestycjach jest w firmie oczekiwane z... większym spokojem. Trudno się dziwić. Decyzja o budowie MP 5 była odpowiedzią na pytanie: Czy Stora Enso zainwestuje w, najdelikatniej mówiąc, średnio nowoczesny zakład w Ostrołęce, czy też zdecyduje się budować maszynę gdziekolwiek indziej (a to firma o zasięgu globalnym). Skoro zdecydowała, że jednak Polska i Ostrołęka, to tak jakby powiedziała A. A skoro powiedziało się A...

Więcej w papierowym wydaniu Tygodnika Ostrołęckiego