W dniu urodzin odwiedzili ją - Bogusława Białobrzewska, kierownik USC w Szelkowie, radny Marek Dzikowski i sołtys Bogdan Mocek oraz przedstawiciele KRUS-u z Makowa Maz. i Ostrołęki. Były życzenia, kwiaty, upominki i oczywiście podwyżka renty, przysługująca szacownym stulatkom.
Stanisława Szulborska urodziła się w Jaciążku w 1904 roku. Za mężem, w latach 20. ubiegłego wieku przewędrowała na gospodarstwo do Magnuszewa. Tu urodziły się dzieci - w 1930 roku córka Marianna, w 1933 roku syn Henryk. Mąż zmarł 20 lat temu. Kilka lat temu odeszła także Marianna.
Pani Stanisława do dziewięćdziesiątego piątego roku życia radziła sobie sama i mieszkała samodzielnie, pomagał jej syn Marianny.
- Pięć lat temu zabraliśmy teściową do siebie, bo coraz trudniej było jej samej - mówi synowa Halina. - Jeszcze dziewięć miesięcy temu chodziła o własnych siłach i była zupełnie przytomna. Teraz już pozostaje cały czas w łóżku, straciła pamięć i nie zawsze można się z nią porozumieć. Ale nic poważnego jej nie dolega, poza starością.
Stanisława Szulborska doczekała 7 wnuków i 17 prawnuków. Jedyna praprawnuczka ma dwa latka, mieszka w Nowym Dworze. Wnuki rozrzucone są po okolicznych powiatach. Ale z panią Stanisławą w Magnuszewie mieszka trzypokoleniowa rodzina: syn z żoną, wnuk z żoną i dwoje innych wnucząt. Otaczają starszą panią należytą, troskliwą opieką.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
