MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Startuje Forum Ekonomiczne. Zygmunt Berdychowski nie wygrał wszystkich partii szachów

Rafał Kerger
Startuje XXXIII Forum Ekonomiczne w Karpaczu
Startuje XXXIII Forum Ekonomiczne w Karpaczu Sylwia Dąbrowa/Polska Press
Startuje XXXIII Forum Ekonomiczne w Karpaczu. Czy okaże się sukcesem – tego dowiemy się za trzy dni. Wyzwań organizatorom, przed premierą, nie zabrakło.

Pierwsze wydanie dużej imprezy gospodarczej po zmianie władzy zawsze jest wyzwaniem dla organizatora. Wiem coś o tym, bo przez 15 lat pracowałem przy Europejskim Kongresie Gospodarczym w Katowicach. Trochę wyborów po drodze było.

O negocjacjach Forum Ekonomicznego Zygmunta Berdychowskiego z koalicją 15 października plotkowała w ostatnich tygodniach cała Warszawa. Ten minister będzie, tego nie będzie, oni są bliżej a ta partia dalej, zablokowali spółki skarbu, odblokowali – każdy miał swoją wersję.

Berdychowski – jak na siebie – podchodził do wszystkiego bardzo spokojnie, wiem bo go o to wprost zapytałem. Jest prekursorem przemysłu spotkań w Polsce, zorganizował, jako pierwszy, dużą, znaczącą konferencję nad Wisłą i wiedział, że argumentów mu nie zabraknie. I nie zabrakło. Chociaż wszystkich partii szachów nie wygrał.

De facto Forum Ekonomiczne zawsze zbliżało się z panującą władzą, było jednak apolityczne i gościło liderów ze wszystkich stron. Tak samo jest podczas XXXIII edycji.

Forum Ekonomiczne to największa międzynarodowa konferencja gospodarcza w Polsce. Pod okiem Zygmunta Berdychowskiego (dosłownie, patrzy na to przez szybę) 20 osób codziennie, do ostatniego dnia przed konferencją, potwierdza tylko zagranicznych gości, event przygotowuje ponad 70. Zmieniło się to, że pierwszy raz od wielu lat głównymi aktorami Forum nie są wyłącznie politycy, tylko naukowcy, futurolodzy, czyli ludzie, którzy dają szansę na to poważne analizy i rzeczowe odpowiedzi na wyzwania współczesnego świata. Jakie to wyzwania? Sztuczna inteligencja, cyfryzacja, wojna, reinterpretacja zielonego ładu i zasad międzynarodowego handlu – te tematy są kluczowe podczas XXXIII Forum Ekonomicznego w Karpaczu.

W zasadzie to też kluczowe dziś tematy w biznesie. Do Karpacza wybraliśmy się z ciekawym planem i dwuokładkowym numerem Strefy Biznesu. Zorganizujemy też trzy panele dyskusyjne, w naszym studiu gościć będzie wielu ministrów, dwóch wicepremierów i prezesi największych polskich firm, m.in. Ryszard Florek, Adam Sikorski i Dariusz Blocher.

W specjalnym numerze Strefy Biznesu goście w Karpaczu mogą przeczytać wiele ciekawych tekstów, wywiadów i analiz. Nasz okładkowy bohater – Mlekovita – chwali się nowo otwartą Fabryką Biofermentacji za 72 mln zł.

– Jest to nie tylko inwestycja proekologiczna, ale też zwiększająca niezależność energetyczną firmy. Pokrywa 30 proc. ogólnego zapotrzebowania na energię elektryczną zakładu centrali – mówi w „Strefie Biznesu” Dariusz Sapiński, prezes Mlekovity.

Beata Drzazga, bohaterka naszej drugiej okładki, właścicielka BetaMedu i Beata Drzazga Foundation zachęca zaś młodzież do ciężkiej pracy, która popłaca.

– Work-life balance przybiera nie tę formę, jaką powinno – zauważa.

Dolny Śląsk, który przez najbliższe trzy dni gości decydentów, menedżerów i naukowców, to dziś gospodarczy tygrys. W połowie lata przekazano budowę firmie, która ma przygotować teren pod inwestycję firmy Intel w podwrocławskiej Miękini. Jeden z największych producentów półprzewodników na świecie planuje tam zainwestować 4,6 mld dol.

Półprzewodniki to złoto naszych czasów, ich liczba rośnie w tempie wykładniczym, wg prawa Moore’a. Bez nich trudno sobie wyobrazić smartfony, komputery, sprzęt RTV i AGD czy współczesne samochody. Są we wszystkim, co ma związek z nowymi technologiami.

Inwestycja zagraniczna Impela to zaś największy taki projekt, rozpoczynany od zera, w historii Polski. W miejscu, w którym planowany jest zakład, Legnicka Specjalna Strefa Ekonomiczna tworzy Park Przemysłowy Miękinia-Środa Śląsk.

Oprócz Intela, Mercedes, LG Chem i 3M to wybrani giganci, którzy postawili na Dolny Śląsk. W regionie swoją siedzibę mają także znane polskie firmy, które dokonują skutecznej ekspansji – na przykład Selena, CCC, Tarczyński albo Impel.

Dolny Śląsk wytwarza 8,5 proc. PKB Polski. Ponad połowa naszego bogactwa skumulowana jest w pięciu najbogatszych regionach Polski – oprócz dolnośląskiego to warszawski stołeczny, śląski, wielkopolski i małopolski.

Województwo dolnośląskie jest silnym ośrodkiem naukowym i wiedzie prym w powstawaniu start-upów i innowacjach. Region wyróżnia położenie geograficzne.

Czy jest coś, co może zachwiać pozycją Dolnego Śląska na gospodarczej mapie Europy? Główne kierunki eksportu firm z Dolnego Śląska to Niemcy, Czechy, Francja, Wielka Brytania i Chiny. Za granicę trafia np. około 80 proc. polskiej miedzi z KGHM oraz około 75 proc. metali szlachetnych i kamieni.

Największy handlowy partner polskich firm z sektora MŚP, a dolnośląskich tym bardziej – czyli Niemcy – balansują na granicy recesji. Według Bloomberga niemiecki produkt krajowy brutto w 2024 r. wzrośnie o ledwie 0,1 proc. Dłuższa stagnacja w Niemczech, lub co gorsza recesja, może oznaczać dla Dolnego Śląska naprawdę duże wyzwanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki