W najnowszym numerze TO rozmawiamy ze starostą Zbigniewem Kamińskim. Pytamy go, dlaczego jako 50-latek postanowił wstąpić do partii?
- Samorządy nie powinny być upartyjnione - twierdzi starosta. - Polityka kojarzona z partiami powinna zatrzymać się na poziomie samorządu wojewódzkiego, niżej nie powinno jej być. Z drugiej jednak strony, zapowiadana wielokrotnie decentralizacja państwa została zahamowana i wiele spraw załatwia się wciąż w Warszawie. Tam zdobywa się także pieniądze na inwestycje. Jeśli jest się członkiem partii, zwłaszcza takiej, która sprawuje władzę, łatwiej poruszać się po urzędach centralnych.
Jak się okazuje, o wstąpieniu do PO Zbigniew Kamiński myślał od dawna.
- Nie zapisałem się jednak do niej, kiedy jej notowania były najwyższe, zrobiłem to teraz, kiedy jest kryzys i notowania PO są niższe, bo nie chcę być posądzony o koniunkturalizm - przekonuje.
- Wcześniej był Pan członkiem jakiejś partii?
- Platforma jest pierwszą moją partią. Nie traktuję jednak tego faktu, jak ślubu kościelnego. Podjąłem tę decyzję, bo program tej partii odpowiada mi. Szczególnie zależy mi na wprowadzeniu w życie obiecywanej decentralizacji państwa, bezpośrednich wyborów starostów i jednomandatowych okręgów wyborczych. Jeśli okaże się, że rozmija się on z faktami, wtedy będę rozważał dalszą przynależność.
Partyjny starosta nie wyklucza na szczeblu powiatowym współpracy z innymi partiami, nawet z PiS-em, choć raczej już nie w tej kadencji.
Powiat już zyskał na tym, że starosta jest w platformie.
- Dzięki przychylności ze strony NFZ zostały podpisane dobre kontrakty dla szpitala powiatowego, zwiększając budżet szpitala o 15 mln. zł - mówi Kamiński. - Pozyskaliśmy też znaczące środki z Samorządu Województwa Mazowieckiego, z Ministerstwa Infrastruktury, z MSWiA. Mam nadzieję, że ten rok będzie jeszcze lepszy, jeśli chodzi o pozyskiwanie środków przez samorząd powiatowy.
Pełny tekst wywiadu znajdziesz w papierowym wydaniu Tygodnika Ostrołęckiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
