Podsumował w ten sposób sprawę nowych przepisów z maja tego roku, które zakładają obniżenie stawek wynagrodzenia samorządowców. To pokłosie afery z nagrodami dla ministrów.
Tego zdania była spora część rady. Druga część tłumaczyła, że przepisy są przepisami i na razie trudno z nimi polemizować. Można nie uchwalić obniżki, ale wtedy powstaje pytanie: co za to grozi?
- Radzie: nic. Są trzy wyjścia: zignorować nowe prawo, przyjąć uchwałę, odmówić jej przyjęcia, jako niekonstytucyjnej – tłumaczył prawnik. - Rady nikt nie zawiesi, nie wkroczy komisarz. Jednak jeśli starosta wypłaci sobie więcej, niż jest w rozporządzeniu, może to być sprawa dla rzecznika dyscypliny finansowej.
Radni nie byli zadowoleni.
- Mamy położyć uszy po sobie? - denerwował się Stanisław Subda. - W sali, w której jest tyle "kazimierzów" na ścianie? (chodzi o nagrody dla najlepiej inwestujących powiatów, przyp. red.)
Przewodniczący Krzysztof Mróz powiedział:
- Musimy działać w ramach prawa. Oraz tak, żeby w końcu nie zaszkodzić starostom.
Sami zainteresowani mieli nie zabierać głosu, ale Stanisław Kubeł podsumował:
- Twarde prawo, lecz prawo.
Za przyjęciem uchwały głosowało 7 radnych, przeciw 6, 4 wstrzymało się od głosu. Kwota obniżki to ok. 2 tys. zł.
Była to sesja absolutoryjna, starosta przedstawił raport z wykonania budżetu za rok 2017. Było zadowalające. Widać to zwłaszcza na tel sąsiednich powiatów oraz w zestawieniu z procentami wydatków majątkowych gmin powiatu (zachęcamy do obejrzenia filmu).
Starosta otrzymał też podziękowanie od Dariusza Zambrzyckiego, prezesa Szkolnego Związku Sportowego, za wpieranie sportu w powiecie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?