Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Srebro Piotra Kowalczyka we Wrocławiu [zdjęcia]

Mariusz Pędzich
Mariusz Pędzich
Z doskonałej strony zaprezentował się i zadebiutował na scenie Piotr Kowalczyk z Lelisa podczas rozgrywanych we Wrocławskiej Hali Stulecia Debiutów Polskiego Związku Kulturystki Fitness i Trójboju Siłowego 2017. Podopieczny trenera Tomasza Słodkiewicza zdobył drugie miejsce i srebro w mocno obsadzonej kategorii kulturystyka klasyczna mężczyzn + 180 cm.

Tegoroczne debiuty to najważniejsze wydarzenie na polskiej scenie sportów sylwetkowych, a zarazem największa Gala Kulturystyki i Fitness Amatorów w Polsce, która odbyła się w ramach "Europe Sport Power". W stawce można było zobaczyć ponad pół tysiąca zawodniczek i zawodników z całej Polski oraz ponad 20 000 gości z całego świata.

Kategoria, w której wystartował Piotr, to jedna z najmocniej obsadzonych konkurencji całych zawodów. Piotr do startu przygotowywał się przez ponad 2 lata pod doświadczonym okiem, dobrze znanego trenera Tomasza Słodkiewicza.

W jego kategorii kulturystyka klasyczna mężczyzn +180 cm wystartowało ponad trzydziestu zawodników. Na najwyższym stopniu podium stanął Paweł Maćkowiak z Poznania, na miejscu trzecim uplasował się Adam Cygan z Rzeszowa. Jak podkreśla sam zawodnik, drugie miejsce pozostawia pewien niedosyt, ale z drugiej strony daje moc satysfakcji, gdyż obsada zawodów w tym roku była wyjątkowo silna.

- Drugie miejsce jest nagrodą, a jednocześnie motywatorem do dalszej, ciężkiej pracy. Jak wiadomo, apetyt rośnie w miarę jedzenia, a moim marzeniem jest start podczas zbliżających się Mistrzostw Polski, które startują już w kwietniu. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, kolejnym celem będą Mistrzostwa Polski Juniorów, które odbędą się na jesieni tego roku – dodaje Kowalczyk.

- To, co najbardziej mnie zaskoczyło, to atmosfera, która panowała pomiędzy samymi zawodnikami oraz podczas całych zawodów. Wszyscy byli dla siebie bardzo życzliwi, wspierali się i życzyli sobie powodzenia. Pamiętam przez te dwa lata, jak było ciężko, przychodziły trudne chwile i duże zmęczenie, ale wtedy obok mnie byli najbliżsi i to oni napędzali mnie do dalszej pracy. To, co robię, sprawia mi przyjemność, dlatego walczę dalej – dodał na koniec Piotr Kowalczyk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki