Już ponad miesiąc minął od strzelaniny, do której doszło w dzień na wyszkowskiej plaży, pełnej ludzi. Do tej pory nie zatrzymano sprawców. Nie wydano też postanowienia o przedstawieniu zarzutów. - Jak tylko zostaną zgromadzone dowody, zrobimy to niezwłocznie - powiedział Piotr Woźniak, prokurator prowadzący sprawę, zastępca naczelnika VI Wydziału ds. Przestępczości Zorganizowanej Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Wynika z tego, że dwóm mężczyznom z Latoszka, których wskazali świadkowie nie postawiono na razie żadnych zarzutów. Funcjonariusze Centralnego Biura Śledczego, którzy śledztwo prowadzą, są stałymi gośćmi w Wyszkowie. Ich cokilkudniowe wizyty mają się powtarzać aż do wyjaśnienia sprawy. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że Robert T., czyli "Buhaj", ciężko ranny w strzelaninie został wypisany na własną prośbą ze szpitala. Nie został jeszcze przesłuchany. Miejsce jego pobytu jest utajnione z obawy przed powtórną napaścią.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!