Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprawa Dzięgielewskich trafiła do Strasburga

(anek)
Europejski Trybunał Praw Człowieka rozpatrzy skargę Stanisława Dzięgielewskiego, wyszkowianina, któremu przed ośmiu laty skradziono i zniszczono samochód. Stanisław Dzięgielewski skarży się na przewlekłość postępowania przed polskim wymiarem sprawiedliwości.

Jak nam powiedziała żona Stanisława Dzięgielewskiego, Anna ich sprawa została przez Europejski Trybunał Sprawiedliwości w Strasburgu przyjęta, nadano jej numer i teraz czeka na rozpatrzenie. Nie wiadomo jednak na razie, kiedy będzie rozpatrywana. Skarga państwa Dzięgielewskich dotyczy trwającego już ponad osiem lat postępowania związanego z kradzieżą i zniszczeniem ich samochodu. O tej sprawie pisaliśmy na łamach TO.
W marcu tego roku minęło osiem lat od chwili, gdy Dzięgielewskim skradziono samochód. Ponieważ nie zapłacili za niego okupu, jak chcieli bandyci, auto spalono. Do tej pory sprawcy przestępstwa nie ponieśli za nie kary, choć jak mówi Anna Dzięgielewska, są wyszkowskiemu wymiarowi sprawiedliwości dobrze znani i nie powinno być większych problemów z udowodnieniem im winy. Zdaniem pokrzywdzonych w ich sprawie organa ścigania i wymiaru sprawiedliwości popełniły wiele błędów i od początku działały opieszale i niedbale, czego skutkiem jest fakt, że sprawa toczy się tak długo i bez widocznych i oczekiwanych przez nich efektów.
Stanisław Dzięgielewski powołuje się na szósty artykuł Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, który mówi o prawie obywatela do sprawiedliwego i publicznego rozpatrzenia sprawy oraz prawie do rzetelnego postępowania przed sądem w rozsądnym terminie. Skarży się do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, że w jego przypadku polski wymiar sprawiedliwości złamał przepis konwencji.
O sprawiedliwość Dzięgielewscy upominają się od lat. Anna Dzięgielewska zdobywszy szereg doświadczeń w kontaktach z organami ścigania i wymiarem sprawiedliwości była jedną z głównych inicjatorek powołania w Wyszkowie Stowarzyszenia Pomocy Ofiarom Przestępstw. Stowarzyszenie działa już ponad cztery miesiące, a pani Anna od początku stoi na jego czele.
Informując nas o tym, że ich skarga została przez Europejski Trybunał Sprawiedliwości w Strasburgu Anna Dzięgielewska nie kryła satysfakcji. Wyraziła tez nadzieję, że wreszcie, po ośmiu latach postępowanie sądowe przeciwko sprawcom dokonanego na jej rodzinie przestępstwa nabierze właściwego tempa - zmianie uległa bowiem opinia psychiatryczna jednego z głównych oskarżonych i wszystko wskazuje na to, że teraz będzie mógł on bez przeszkód uczestniczyć w postępowaniu przed wyszkowskim sądem. Być może po ośmiu latach sprawiedliwości wreszcie stanie się zadość - ma nadzieję Anna Dzięgielewska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki