Spowodowała kolizję. Najpierw chciała się dogadać, potem twierdziła, że to nie ona kierowało. Nie chciała też dmuchać. 3.08.2020

3 sierpnia 2020, 20:00

Mocno musieli się napracować ostrołęccy policjanci przy kolizji w Kadzidle. Jej sprawczyni najpierw udawała, że to nie ona kierowała autem, potem nie chciała dmuchać w alkomat. Była pijana.

Do kolizji doszło w sobotę 1 sierpnia – w Kadzidle na drodze krajowej 53.

- Na miejscu już po chwili byli policjanci z Kadzidła. Według ich wstępnych ustaleń kierująca mercedesem 28-letnia mieszkanka naszego powiatu jadąc drogą krajową w kierunku Ostrołęki chciała skręcić w lewo na jedną ze stacji paliw. Zatrzymała się, aby przepuścić auta jadące z naprzeciwka. W pewnym momencie zauważyła w lusterku wstecznym jadącego z dużą prędkością osobowego fiata, który uderzył w tył jej pojazdu – relacjonuje Tomasz Żerański – rzecznik prasowy ostrołęckiej policji.

Po zdarzeniu kierującą mercedesem wyszła z auta uskarżając się na ból głowy. Sprawczyni, według relacji poszkodowanej, na początku chciała się ,,dogadać” nie wzywając na miejsce policji, ponieważ się spieszy.

- Potem próbowała wmówić, że to nie ona kierowała fiatem, a jej koleżanka. Kiedy to nie pomogło próbowała oszukać alkomat, m.in. dmuchając w bok, bądź wdychając powietrze – relacjonuje Żerański. - Ostatecznie udało się przeprowadzić badanie jej trzeźwości, alkomat wykazał w jej organizmie prawie 3 promile alkoholu, kierującą mercedesem była trzeźwa.