Spotykam się z chłopakiem, który miał dziewczynę, a ona chyba była z nim ciąży.

Wydaje mi się, że to może być związek na dłużej. Jeszcze się ze sobą nie kochaliśmy, ale chyba wkrótce to zrobimy, bo oboje bardzo tego chcemy. Nie jestem dziewicą, ale do tej pory robiłam to tylko kilka razy z moim poprzednim chłopakiem, więc nie mam wielkiego doświadczenia w tych sprawach.

Dlatego jest coś, o co chciałabym zapytać Ciebie, bo z koleżankami głupio mi rozmawiać. Pewnie by się śmiały ze mnie i z mojego chłopaka. Dlaczego? Bo on jest "tam" bardzo mały. To znaczy dużo mniejszy od mojego pierwszego partnera. Nie wiem dokładnie, jak to się ma do tego co jest normalne, bo niby skąd mam wiedzieć? Z filmów? Z gazet? Jeśli chciałabym porównywać, to znaczyłoby, że z moim miłym jest coś nie w porządku. Kiedy się pieścimy jego członek jest trochę krótszy niż moja ręka - sama oceń czy to normalne?

Jednak wiem, że on miał dziewczynę i w dodatku prawdopodobnie ona była z nim w ciąży!

Więc co powinnam zrobić, żeby nasze życie seksualne było udane? Mam dość grube uda i wydaje mi się, że on w ogóle nie będzie w stanie, no wiesz - spenetrować mnie?

Czy na tak małego członka będzie pasować prezerwatywa? Co będzie jeśli spadnie podczas stosunku? Tak się tym martwię, że czasem odechciewa mi się tego całego seksu.

Czy możesz odpowiedzieć mi w miarę szybko?

Kasia

Wygląda na to, że choć faktycznie natura nie obdarzyła Twojego chłopaka zbyt szczodrze, zważywszy test dłoni, mieści się On jednak... w europejskiej normie.

Jeśli w dodatku udawało mu się już wcześniej współżyć z kobietą na tyle skutecznie, aby ją zapłodnić, jest duża szansa, że z Tobą także się to uda.

Warto o to zapytać wprost, nie wdając się jednak w szczegóły, bo i dla Ciebie i dla niego było by to mało komfortowe.

Mały członek, podobnie jak duży, ma tyle samo zalet i wad. Bo satysfakcjonujące życie seksualne, zdecydowanie nie powinno być ograniczone do ruchów posuwisto-zwrotnych.

Pozycje wskazane przy niewielkich gabarytach to pozycja od tyłu i na jeźdźca, z odchylonym do tyłu tułowiem.

Twój partner może sobie również pozwolić na ruchy mocniejsze i głębsze, co w przypadku większych rozmiarów członka, może być niestety bolesne.

Dlatego cieszcie się sobą i tym co macie - nie wielkość a pomysłowość jest najważniejsza - nie tylko w łóżku zresztą.

Pozdrawiam Agata