Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sportowcy niosą pomoc kibicom, choć czasami sami jej potrzebują

Tomasz Biliński
Tomasz Biliński
Sportowcy pomagają kibicom, choć czasami sami jej potrzebują
Sportowcy pomagają kibicom, choć czasami sami jej potrzebują Mercedes-AMG Petronas Formula One Team Media/LAT Images
Mam takie dni, że budzę się rano, brakuje mi motywacji i zastanawiam się, co dalej - przyznał na zakończenie Tygodnia Zdrowia Psychicznego sześciokrotny mistrz świata Formuły 1 Lewis Hamilton.

Od 18 do 24 maja trwał brytyjski Tydzień Zdrowia Psychicznego. W jego trakcie o swoich słabościach oraz motywacjach opowiadały znane osoby, przytaczano też historie niektórych. Wśród bohaterów nie zabrakło sportowców. Jak Lewis Hamilton, czyli sześciokrotny mistrz świata Formuły 1, najlepiej zarabiający brytyjski sportowiec, któremu, wydawałoby się, niczego do szczęścia nie potrzeba.

- Czasem nie czuję się dobrze, brakuje mi motywacji do ćwiczeń. Zastanawiam się, czy chcę kontynuować karierę - nie ukrywał w filmie przygotowanym przez zespół Mercedesa, którego jest kierowcą. - Ale mija chwila, czasem krótsza, czasem dłuższa, i nachodzi mnie refleksja: „Cholera! Kocham to, co robię, dlaczego miałbym się wycofać?”.

35-letni Hamilton ma świadomość, jak trudny jest okres koronawirusa, który zmusza do izolacji. - Wierzę, że przerwa będzie miała na mnie i na innych pozytywny wpływ. Mamy więcej czasu na refleksje i na pracę nad sobą. Możemy ponownie znaleźć w sobie, to co się kocha. Doceniać to, co ci wychodzi i akceptować oraz wyciągać wnioski, jeśli nam coś nie wyjdzie - zwrócił uwagę Brytyjczyk, któremu brakuje jednego mistrzowskiego tytułu, by zrównać się z Michaelem Schumacherem.

Tamten tydzień odważnym wywiadem rozpoczął Craig Bellamy. Były ofensywny piłkarz m.in. Liverpoolu i Newcastle ma depresję. - Zdiagnozowano ją u mnie cztery lata temu. Leki biorę od trzech, ale nie mogę się od niej uwolnić. Wcześniej z nikim o tym nie rozmawiałem, nawet z żoną. Zamykałem się w pokoju i szedłem spać. To był mój sposób na radzenie sobie z problemem - wyjawił w Sky Sports 78-krotny reprezentant Walii, który przyczyny choroby upatruje w opuszczeniu domu i rozpoczęciu treningów w Norwich City w wieku 15 lat. – Byłem samotny. Nie wiedziałem do kogo się zwrócić. Także podczas kariery. To były inne czasy.

Ze stresem i izolacją w trakcie pandemii pomagają byli sportowcy wielu dyscyplin. Obrońca reprezentacji Anglii, Manchesteru United i Arsenalu w latach 70. i 80., Viv Anderson, założył organizację non profit „Playonpro”. W zespole pomagają mu m.in. były świetny pomocnik „Czerwonych Diabłów” Bryan Robson i były napastnik LFC i angielskiej kadry Emile Heskey.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

ZOBACZ TEŻ:

Dużo polskich piłkarzy wyjeżdżało za granicę, wyjeżdża i zapewne będzie wyjeżdżać. Jednak nie wszyscy zyskają uznanie władz klubu i miejscowych kibiców. Wybraliśmy TOP 25 Polaków, którzy zajmują szczególne miejsce w historii zagranicznych drużyn.Uruchom i przeglądaj galerię klikając ikonę "NASTĘPNE >", strzałką w prawo na klawiaturze lub gestem na ekranie smartfonu

"Wasyl Army" i "Holy Goalie", czyli TOP 25 Polaków za granic...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Sportowcy niosą pomoc kibicom, choć czasami sami jej potrzebują - Sportowy24

Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki