Tym razem były to dziewczęta z roczników 1993 i 1994, prowadzonych przez trenerów Tomasza Pierzchałę i Mariusza Mierzejewskiego. Dziewczęta z opiekunami miałem okazję poznać nie nie tylko Meppen i okolice. W bogatym programie przygotowanym przez szefa miejscowej komisji sportu Arno Fillies'a znalazły się m.in. wycieczka do Holandii, dzień w parku rozrywki czy wizyta w stoczni, w której ogromne statki pasażerskie buduje się szybciej niż w Polsce kilka kilometrów autostrady. Była też okazja zobaczyć w akcji miejscowych piłkarzy grających w IV lidze.
Stadion pierwszoligowy
Stadion SV Meppen może pomieścić 15 tysięcy kibiców. Na meczu z walczącym o awans SV Wilhelmshaven (Meppen jest w środku tabeli) zjawiło się ich ponad trzy tysiące. Zasiedli na dwóch krytych trybunach i łukach za bramkami. Co ciekawe, na stadionie praktycznie nie ma krzesełek, a są ławki. Na meczu byli też sympatycy zespołu gości. Część z nich pojawiła się na przeznaczonych dla nich sektorze, część na trybunie głównej. Dorośli zapłacili za bilet 11 euro, a dzieci 5 euro. Jest też specjalny pakiet dla VIP-ów. Za 40 euro można obejrzeć mecz i wziąć udział w bankiecie, który rozpoczyna się na długo przed pierwszym gwizdkiem. Dla posiadaczy droższych biletów czeka darmowe piwo, sosy, parówki i kanapki. Osób, które wykupili pakiet VIP było około dwustu. Piwo lub colę można też kupić bezpośrednio na trybunach Sam obiekt robi lepsze wrażenie niż większość stadionów polskich pierwszoligowców.
- Dwadzieścia lat temu nasz stadion wyglądał tak jak ten w Ostrołęce - wyjaśnia komendant miejscowej straży pożarnej i samorządowiec Fritz Volker, któremu pokazaliśmy zdjęcia obiektu przy Witosa. - Kiedy SV Meppen grało w II Bundeslidze okazało się, że jest on za mały. Na mecze przychodziło coraz więcej i więcej kibiców. Wtedy rada miejska postanowiła rozbudować stadion. I tak też się stało - mówi traktując sprawę rozbudowy stadionu jako oczywistą.
Trzy tysiące euro pensji
Samo spotkanie, które zakończyło się bezbramkowym remisem stało na poziomie dobrych meczów w polskiej III lidze. Konfrontacja War-Polu Narwi lub Korony HiD z SVMeppen mogłaby być ciekawym widowiskiem W przeszłości sparingi z Meppen rozgrywała reprezentacja Polski, która kwaterowała w pobliskim Herzlake.
Po meczu odbyła się konferencja prasowa z udziałem trenerów obydwu zespołów i jednego z piłkarzy. Praktycznie wszyscy piłkarze SV Meppen to amatorzy. Tylko kilku z nich ma profesjonalne kontrakty. Zarabiają od dwóch do trzech tysięcy euro. Z kolei w SV Wilhemshaven grają sami zawodowcy. Wśród nich są zawodnicy grający w przeszłości w wyższych ligach.
W składach obydwu zespołów znaleźliśmy pięć polskobrzmiących nazwisk. Bramki SV Meppen broni Marcus Antczak.
Miasto utrzymuje bazę
Miasto Meppen w odróżnieniu od Ostrołęki nie wspiera finansowo działalności klubów sportowych. Zajmuje się "tylko" bazą, jakiej w Ostrołęce pewnie nigdy nie doczekamy.
- Poza SV Meppen działa u nas osiem klubów piłkarskich. Oczywiście są też kluby zajmujące się innymi dyscyplinami sportu. Są to głównie małe, typowo amatorskie zespoły. Miasto nie wspomaga bezpośrednio ich działalności, ale dba o bazę sportową. W przypadku SV Meppen miasto zajmuje się stadionem i boiskami treningowymi - wyjaśnia burmistrz miasta Heinz Jansen.
Poza bazą teningową SV Meppen w okolicy miasta widać wiele typowo osiedlowych boisk. Jest też stadion lekkoatletyczny z tartanową nawierzchnią, dwie hale. Jedna oddana do użytku kilka lat temu, wielkością przypominająca halę im. Arkadiusza Gołasia w Ostrołęce, ale z mniejszymi trybunami i bez sali do sportów walki. Druga to kompleks kilku hal sportowych pod jednym dachem. Są też prywatne centra sportowe. W jednym z nich poza nowoczesną siłownią, bieżniami i dużą salą do aerobiku są trzy korty tenisowe pod dachem oraz kawiarenka. Basen w Meppen nie jest budowlą najnowocześniejszą, ale jest czysty, zadbany, dobrze oświetlony i nie ma mowy o tym, by coś mogło spaść na głowę. Rodzice mogą obserwować pluskające się pociechy z okien tureckiej restauracji.
Czytaj TO
Za tydzień m.in. o meczu i wspólnym treningu koszykarek Diamentu i TV Meppen, kto wygra Mundial zdaniem burmistrza Jansena, gdzie mieszkańcy Meppen kupują rowery oraz o tym, co ma wspólnego Elvis Presley z miejscową parafią.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?