Temat opłat za śmieci przybliżył pracownik Urzędu Gminy Tadeusz Kuchta.
Wójt Andrzej Żołyński zaproponował stawkę 25 zł za śmieci segregowane i 30 zł za niesegregowane.
- Nie ma limitów, jeśli chodzi o kosze. Opłata jest niezależnie od ilości śmieci - wyjaśnił wójt.
Dodał, że i tak pełną wiedzę o opłatach samorząd uzyska po przeprowadzeniu przetargów na odbiór śmieci.
- Trwają prace w senacie, które mają uelastycznić stawki, ale my musimy przyjąć stawki do końca roku. Ustawa budzi kontrowersje w całym kraju. Te zaproponowane stawki są do zrealizowania. Rada może w ciągu roku po przetargu stawki obniżyć, ale podwyższyć nie może. Wtedy trzeba będzie szukać pieniędzy w budżecie i inwestycjach - stwierdził wójt.
Jeden z sołtysów zapytał o kwestię letników i odbioru śmieci od nich.
- Mogą zostać na dotychczasowych zasadach. Gmina zajmie się mieszkańcami. Tak samo przedsiębiorcy zostają na dotychczasowych zasadach - odpowiedział wójt.
Sołtys Anna Kruza była ciekawa, jak wygląda kwestia pojemników na śmieci.
- Każdy właściciel ma się sam w nie zaopatrzyć. Trwają prace, by to firmy zaopatrzyły w nie mieszkańców - tłumaczył Andrzej Żołyński.
Więcej w najbliższym papierowym wydaniu "Głosu Wyszkowa".
Więcej informacji z Wyszkowa i powiatu wyszkowskiego znajdziesz tutajWyszków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?