- Skoro mamy do czynienia ze świętością, która jest fragmentem ciała ludzkiego, a wręcz boskiego należy nazywać to relikwiami - mówi o fragmencie tajemniczej Hostii ksiądz Stanisław Gniedziejko, proboszcz parafii św. Antoniego. - Być może Bóg chce zwrócić naszą uwagę na to, jak ważna dla chrześcijan powinna być Święta Komunia.
Dziś, jak co czwartek w kościele św. Antoniego Padewskiego w Sokółce zbierają się tłumy, aby wziąć udział w adoracji Świętego Sakramentu. Tymczasem ciągle nie wiadomo, co dalej w sprawie uznania tego zjawiska za cud. Ani kuria, ani Stolica Apostolska nie wydają żadnych decyzji w tej sprawie. Właściwie wszystko leży teraz w gestii Watykanu.
- Stolica Apostolska została poinformowana o zdarzeniu w Sokółce - tłumaczy ksiądz Jerzy Trela z Nuncjatury Apostolskiej w Warszawie. - Nic mi jednak nie wiadomo o tym, aby Watykan poprosił o szczegółową dokumentację badań nad tym zjawiskiem. Nie rozpoczął także procedur wyjaśniających, czy mamy do czynienia z cudem.
Tajemnicza Hostii, która jesienią zeszłego roku przemieniła się w fragment tkanki ludzkiego mięśnia sercowego przechowywana jest w kaplicy na plebanii. W kościele św. Antoniego trwają prace remontowe m.in. przygotowywana jest specjalna kaplica, w której w przyszłości maja zostać umieszczone relikwie.
- Zjawisko do którego doszło w Sokółce, przypomina nam, że podczas każdej Mszy świętej Komunia zamienia się w ciało Chrystusa - powiedział wczoraj metropolita białostocki abp Edward Ozorowski.
Źródło: Gazeta Współczesna Cud w Sokółce: Przemieniona hostia została relikwią!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?