Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sokół w przyszłym sezonie chce być mocniejszy

Arkadiusz Dobkowski
Piotr Barszcz to zawodnik, który z powodzeniem mógłby grać w pierwszej lidze,
Piotr Barszcz to zawodnik, który z powodzeniem mógłby grać w pierwszej lidze, C. Gołaś
Zawodnicy Sokoła Ostrów Mazowiecka zajęli przedostatnie miejsce w rozgrywkach II ligi. Ton grze nadawał Piotr Barszcz, który wierzy, że przyszły sezon będzie dla jego zespołu zdecydowanie lepszy.

Dla podopiecznych trenera Grzegorza Helcbergiela był to historyczny sezon w rozgrywkach wyższego szczebla. Do tej pory Sokół rywalizował w rozgrywkach III ligi. Mimo, że ostrowscy koszykarze nie zdołali odnieść zwycięstwa, to otrzymają od PZKosz dziką kartę i w przyszłym sezonie nadal będą rywalizować w gronie drugoligowców.

Jednym z najlepszych zawodników całych rozgrywek był Piotr Barszcz. Ostrołęczanin od kilku sezonów występuje z powodzeniem w drużynie Sokoła, będąc jej niekwestionowanym liderem. Najlepszy strzelec ligi podkreśla, że cieszy go możliwość gry w II lidze.
- Pograliśmy na wyższym poziomie, ale żadnych sukcesów w tym sezonie nie osiągnęliśmy - mówi Piotr Barszcz. - Warto było się zgłosić, bo w II liga to już zdecydowanie inna kultura gry. Uważam, że każdy z nas zrobił krok do przodu i w pewien sposób się rozwinął.

W przyszłym sezonie przed zespołem zarząd klubu chce postawić ambitniejsze cele i już trwa kompletowanie składu i szukanie zawodników, którzy chcieliby reprezentować Sokoła.
- Cieszymy się z faktu, że będziemy występować nadal w rozgrywkach II ligi - podkreśla Piotr Barszcz. - Zarząd pracuje nad tym, aby przebudować skład na przyszły sezon. Nie da się rywalizować w siedmiu zawodników, potrzebujemy silniejszych zmienników. Można rozegrać kilka spotkań po czterdzieści minut, ale nie więcej. Tempo meczów jest zdecydowanie większe, niż w III lidze i momentami brakuje powietrza.

Największym problemem koszykarzy Sokoła był problem ze skutecznością. To właśnie dlatego podopieczni Grzegorza Helcbergiela przegrali większość spotkań.
- Sam nie wiem, dlaczego mieliśmy taką niską skuteczność - przyznaje szczerze Piotr Barszcz. - Staraliśmy się oddać dużą ilość rzutów, pracowaliśmy nad tym elementem. Być może zbyt mało czasu poświęciliśmy na treningach, aby lepiej opanować ten element gry.
Po zakończonym sezonie w ekipie Sokoła coraz głośniej mówi się również o możliwości zmiany trenera. Grzegorz Helcbergiel sam zyskał dużo doświadczenia, ale drużynie przydałby się szkoleniowiec, który poukładałby grę całego zespołu.

Więcej we wtorkowym papierowym ostrowskim wydaniu "Tygodnika Ostrołęckiego"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki