Gospodarze od początku spotkania starali się wypracować sobie przewagę i narzucić swój styl gry. Mimo, że zespoły w ligowej tabeli dzieli różnica aż jedenastu pozycji, to na parkiecie w pierwszych dwóch odsłonach meczu, nie było tego widać. Zespół z Piaseczna złożony głównie z młodych i perspektywicznych zawodników wysoko zawiesił poprzeczkę Sokołowi po pierwszej kwarcie przegrywał 16:17.
W drugiej odsłonie meczu Sokół zagrał lepiej w obronie i skuteczniej w ataku. Gospodarze wygrali tę odsłonę spotkania 22:14 i w dobrych nastrojach schodzili na meczową przerwę. Po zmianie stron podopieczni trenera Grzegorza Helcbergiela dołożyli starań, aby sprawić jak najwięcej radości publiczności zebranej w hali MOSiR.
Kolejne efektowne i skuteczne akcje sprawiły, że Sokół zyskał dużą przewagę, wygrywając trzecią kwartę 28:8. W czwartej odsłonie meczu gra się zdecydowanie bardziej wyrównana, bowiem szansę gry otrzymali zawodnicy z ławki rezerwowych. Po raz pierwszy w tym sezonie mieliśmy okazję oglądać Piotra Chmielewskiego i Arkadiusza Spinka, którzy udanie wprowadzili się do zespołu. Obaj zdobyli pierwsze punkty dla swojego klubu w tym sezonie.
Ostatecznie Sokół odniósł pewne zwycięstwo, różnicą trzydziestu punktów i wciąż znajduje się na pozycji wicelidera rozgrywek, mając przed sobą niezwykle ważne spotkanie z niepokonanym zespołem Polonii Warszawa.
OKK Sokół Ostrów Mazowiecka - MUKS Piaseczno 87:57 (17:16, 22:14, 28:8, 20:19)
Punkty dla Sokoła: Artur Zadroga 2, Radosław Zaręba 14, Piotr Barszcz 9, Paweł Mazurek 4, Grzegorz Szydło 5, Radosław Suwalski 9, Marcin Jańczuk 8, Łukasz Ryfa 17, Mateusz Zaręba 8, Tomasz Kil 6, Piotr Chmielewski 2, Arkadiusz Spinek 3.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
