- To pierwszy miejski skwer z profesjonalnym nawodnieniem. Kosztowało 8 tys. zł netto - powiedziała Elżbieta Godlewska, dyrektor wydziału gospodarki komunalnej Urzędu Miasta. - Jeśli się sprawdzi, będziemy instalować kolejne.
- Tu wszystko zaczęło się od wody - powiedział Wiesław Domurad, prezes spółdzielni Dom Handlowy Kupiec. Nawiązał tym do problemów, z którymi przez lata, po każdym deszczu, borykali się właściciele sklepów w tym budynku. - Żeby Kupca nie zalało, potrzebna była jedna rura. Ten mały kawałek, od ul. Prądzyńskiego do Gorbatowa, "robiło" trzech prezydentów. Cieszę się, że wreszcie wszystko zostało skończone. Sztormiak i gumiaki już odłożyłem - zażartował.
Dodał też, że handlowcy dorzucili 76 tys. zł do miejskiej inwestycji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?