Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skandal w Lanckoronie. Atak księdza na Irenę Sendlerową. Antysemickie wpisy. Naczelny rabin Polski oburzony

Bogumił Storch
Bogumił Storch
Rozstrzygnięcie wyborów patrona tej szkoły stanęło pod znakiem zapytania
Rozstrzygnięcie wyborów patrona tej szkoły stanęło pod znakiem zapytania Fot. arch. szkoły
Skandal z antysemityzmem w tle? Uczniowie na patronkę szkoły wybrali Irenę Sendlerową, która ratowała od zagłady tysiące żydowskich dzieci. Gmina wstrzymuje się z zatwierdzeniem tej decyzji a jeden z księży, nazwał ją „komunistką i lewaczką” oraz „areligijną Żydówką” i zaapelował do mieszkańców wsi, by tym razem wybrali „kogoś godnego”.

W wyborach patrona Zespołu Szkół w miejscowości Izdebnik (gm. Lanckorona, pow. wadowicki) wzięło udział 391 osób. 37 nauczycieli i pracowników szkoły, 224 uczniów oraz 130 rodziców.

Kandydatów było pięciu: Tadeusz Kościuszko i Jan III Sobieski (dostali po 38 głosów) Kornel Makuszyński (47 głosów) i Legiony Polskie (10 głosów). Wygrała zmarła w 2008 r. Irena Sendlerowa, która w czasie II wojny światowej, przez sieć ludzi i organizacji, podjęła próbę uratowania od holocaustu ok. 2,5 tysiąca żydowskich dzieci (nie wszystkie przeżyły wojnę) a sama, niemal cudem, uratowana została z gestapowskiego aresztu. Te wydarzenia kilka lat temu pokazano m.in. w głośnym filmie z udziałem zagranicznych gwiazd kina.

W Izdebnikuoddano na nią 137 głosów, mimo tego miejscowa szkoła nadal nie nosi jej imienia. Wszystko dlatego, że część mieszkańców tej wsi do protestów w tej sprawie skłonił zakonnik z Prowincji Polskiej Zgromadzenia Zmartwychwstania Naszego Pana Jezusa Chrystusa i założyciel Szkoły Wyższej im. Bogdana Jańskiego, ksiądz Marian Piwko.

9 lutego, w swoim obszernym wpisie na Facebooku, ksiądz stwierdził, że Irena Sendlerowa nie zasługuje na te zaszczyty i zaapelował do mieszańców małopolskiej wsi, żeby „wybrali ponownie, ale tym razem „godnego patrona, który dla młodego pokolenia byłby moralnym i patriotycznym przykładem”.

Co mu się nie spodobało w biografii nagrodzonej tytułem „Sprawiedliwa wśród Narodów Świata” i Orderem Orła Białego działaczki? „Przedwojenna feministka, obchodziła przed wojną rocznice rewolucji październikowej, po II wojnie światowej należała do PZPR, (...) dwukrotnie zamężna, rozwód (...) jako Żydówka była areligijna (...). Dziś zapewne podlegałaby dekomunizacji” - napisał duchowny i kontynuował swoją tyradę: „W strachu, czy dla łatwego życia służyła (...) totalitarnemu systemowi komunistycznemu, który już w czasie II wojny światowej mordował ludzi polskiego podziemia antykomunistycznego - zresztą zawsze była skrajnie lewicowa. Dlaczego, my Polacy na patronów nie wybieramy kryształowych osobowości - polskich?”.

Chcieliśmy zapytać księdza Piwko o tę sprawę, ale mimo wielu prób jest dla nas nieuchwytny. W wyższej szkole, w której pracował, twierdzą, że nie mają do niego kontaktu, w Zgromadzeniu nikt nie odbiera telefonu. Na pytania, zadane na Facebooku, do piątku nie odpowiedział.

Na pewno, przynajmniej w kilku punktach, duchowny minął się z prawdą, np. Irenka Sendlerowa nie miała żydowskiego pochodzenia, tylko jako dziecko bawiła się z żydowskimi rówieśnikami, więc już w wieku siedmiu lat potrafiła swobodnie mówić w języku jidysz.

Te słowa trafiły jednak na podatny grunt, akurat w czasie, gdy trwa spór na linii Polska- Izrael. Pod wpisem księdza szybko zaroiło się od kolejnych komentarzy, także piętnujących Irenę Sendlerową, wiele z nich to wręcz wpisy o treści jawnie antysemickiej.

„Dlaczego na piedestał ciągle Polacy wystawiają obce narodowości o wątpliwej reputacji” - napisała jedna z kobiet.

Znaleźliśmy jednak mieszkańców Izdebnika, którzy nie podzielają takich opinii.

- Widziałem to. Wstyd i hańba, takie rzeczy wypisywać, ale dla tych ludzi każdy w sutannie jest autorytetem i wszystko, co powie, traktują jak świętość - twierdzi jeden z mieszkańców, który nie chce się przedstawić.- By mnie zjedli żywcem. U nas trzeba krakać tak, jak wszystkie wrony, nie chcę, żeby mnie i moją rodzinę potem piętnowano - tłumaczy.

Kontrowersyjny wpis księdza Piwko udostępnił też m.in. Krzysztof Chorąży, mieszkaniec gminy Lanckorona i jej były radny, komentując decyzję wójta Lanckorony Tadeusza Łopaty o wstrzymaniu nadania szkole w Izdebniku patronatu.

„Może czytał książki i komentarze na temat Ireny Sendlerowej i stąd jego wątpliwości?- zastanawia się Chorąży i narzeka, że „wpis księdza Piwko został usunięty ze strony internetowej szkoły”.

Wójt Tadeusz Łopata, o którym mówi się, że liczy na poparcie lokalnych struktur Prawa i Sprawiedliwości w tegorocznych wyborach samorządowych, tłumaczy, że w tej decyzji nie kierował się tego typu komentarzami w internecie i chce pozostać bezstronny.

Wyjaśnia, że zgodnie z przepisami dotyczącymi nadaniu placówkom oświatowym w gminie patronatu, otrzymał już od komisji wyborczej wniosek w tej sprawie, ale dopatrzył się w nich nieprawidłowości i zwrócił się do dyrekcji szkoły o uzupełnienie wniosku.
- Gdy będzie uzupełniony trafi pod głosowanie Rady Gminy. Sugestie, że sprzyjam jakimś grupom lub partii jest kłamstwem, rzucanym przez pewne osoby, które chcą mnie zdyskredytować w roku wyborczym - mówi wójt.

Dyrekcja ZS w Izdebniku w takiej sytuacji milczy i najwyraźniej nie wyrywa się, by komentować tę aferę.- I tak są ferie, nikogo u nas nie ma - ucina nasze pytania sekretarka.

Atakami na Irenę Sendlerową oburzony jest Michael Schudrich, naczelny rabin Polski.

- To człowiek, który całe życie pomagał ludziom. Sprawiedliwy, dobry. Nie przestała działać razem z końcem wojny. To właśnie tacy ludzie, jak ona powinni być patronami szkół, bo są wzorem. Boli mnie, gdy ktoś podważa jej autorytet - przyznaje i nie ukrywa, że wpis księdza Piwko wprawił go w osłupienie. - Rozsądny człowiek wie, że takie słowa może wypowiedzieć tylko zły człowiek, pełen gniewu. Brak na to słów. Zapomina on o nauce Jana Pawła II i słowach biblii - twierdzi Michael Schudrich.

To już trzecia próba nadania patronatu szkole w gminie Lanckorona.
W przypadku Izdebnika w 2015 r. skończyło się to zwolnieniem dyrektorki.

dyrekcja szkoły manipulowała przy głosowaniu na patrona szkoły

Z kolei na początku tego roku doszło do skandalu z wyborem na patrona szkoły w Skawinkach Marka Grechuty, co ostatecznie się nie udało

Szkalowali Marka Grechutę. Żona cofa zgodę na patronat

- To wina dyrektorów i nauczycieli. Dokładnie im tłumaczyłem jak tych patronów wybierać i że mają się z tym wyrobić do 2017 roku. Nie posłuchali i stąd mamy te medialne afery- denerwuje się wójt Łopata.

ZOBACZ KONIECZNIE:

Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!

Gazeta Krakowska

WIDEO: Poważny program - odc. 6: Mieszkańcy walczą o zapomniany park

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki