Samolot z marszałkiem Senatu Bogdanem Borusewiczem oraz delegacją na pokładzie na lotnisku w Sierakowie wylądował 21 kwietnia. Lądowanie odbyło się bez najmniejszych problemów. Przedstawiciele rządu pojechali przygotowanym samochodem do Ciechanowa, aby uczestniczyć w pogrzebie senator Janiny Fetlińskiej, zmarłej tragicznie podczas katastrofy samolotu w Smoleńsku.
Kłopoty rozpoczęły się jednak jak przyszło do startu samolotu. Około godz. 11.00, kiedy delegacja wróciła z pogrzebu, pilot chciał zawrócić na pasie startowym, zjechał jednak z niego i zagrzebał się na łące, gdzie ziemia jest miękka.
Na lotnisku stały dwa samochody PSP: ciężki samochód gaśniczy i samochód ratownictwa technicznego. Okazało się, że ten pierwszy, chcąc pociągnąć samolot do tyłu, również utknął - relacjonuje nam komendant PSP, Sławomir Niestępski.
Do pomocy wezwano dwie jednostki OSP: Karwacz i Obrąb. Podpięto do samochodu strażackiego linę i wciągnięto samolot z powrotem na pas.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?