- Przejeżdżałem nocą przez powiat przasnyski, i ogromnie się zdziwiłem widzą pola doświetlone dziesiątkami lamp ulicznych, czyli - jak się potem dowiedziałem, strefę gospodarczą - zdziwił się mężczyzna, który z rodziną mknął w sierpniu nad morze.
- Czy ta jasność to wynik awarii, czy też świadomych działań lokalnych włodarzy . A jeśli jest to wynik zamierzony, czy to oznacza że powiat ma za dużo pieniędzy - stwierdził nasz Czytelnik. I poprosił o wyjaśnienia.
- Wieczorem strefa gospodarcza w Sierakowie tętni życiem - odpowiada Sławomir Czaplicki, rzecznik prasowy starosty przasnyskiego. - Wielu mieszkańców Przasnysza korzysta z istniejących możliwości i jeździ tam na rowerach, biega, spaceruje itp. Działa też już tam kilkanaście firm i realizowane są kolejne procesy inwestycyjne i budowy. Chcemy więc zapewnić użytkownikom komfort i bezpieczeństwo. W najbliższym czasie wyłonimy w przetargu zarządcę całego pasa drogowego, co umożliwi bardziej elastyczną i zgodną z potrzebami gospodarkę na strefie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?