- Graliśmy jak równy z równym z zespołem, który w poprzednim
sezonie bił się o awans występując w tym samym składzie. Do zwycięstwa zabrakło koncentracji. Tak było w końcówce czwartego seta, gdzie mimo świetnej pogoni (ze stanu 12:20 Net doprowadził do 23:23 - przyp. CB) przegraliśmy tę partię - ocenił tuż po meczu trener Lucjan Łomacz.
Koncentracji zabrakło też w tie-breaku, w którym gospodarze prowadzili już 4:0, by za chwilę stracić aż sześć punktów z rzędu.
Net Ostrołęka - Gwardia Szczytno 2:3 (25:21, 17:25, 25:21, 25:27, 11:15). Net: Kania, Gromek, Pędzich, D. Zalewski, Iwanowicz, Wiszowaty - Pakieła (l), Jasinowicz, Podbielski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
