Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sesja rady gminy. "Wójt nas prześladuje" - uważa mieszkaniec

MU
Na piętnastej sesji rady gminy Ostrów Mazowiecka rozpatrywano m.in. wniosek mieszkańców, według których władze gminy naruszają prawo. Ale nie tylko.

Sesja odbyła się we wtorek, 21 sierpnia. Jednym z punktów było podjęcie uchwały w sprawie rozpatrzenia wezwania mieszkańców Komorowa, Jarosława Ciejko i Zbigniewa Ciejko, do usunięcia naruszenia prawa.

Zdaniem mężczyzn, władze gminy naruszyły ich prawa dokonując zmiany w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego. Według planu obowiązującego od października 2004 roku, ich ziemia była działką rolno-leśną, z możliwością budowy obiektów budowlanych związanych bezpośrednio z produkcją rolną, a także budowy siedliska zagrodowego. Po zmianach w planie, które nastąpiły w marcu 2012 roku, na działce ustanowiono zakaz lokalizacji siedlisk rolnych. W liście do władz gminy, właściciele piszą, że ich działka jest jedną z niewielu w okolicy, która została objęta zmianą miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Ponadto, jest jednym z trzech terenów mieszczących się przy tej samej ulicy, które są przeznaczone na użytki rolne i ustanowiono dla nich zakaz organizacji siedlisk rolnych, ale ziemie te nie są ze sobą powiązane i nie tworzą zwartego terenu.

W grudniu 2011 mieszkańcy gminy zwracali się z prośbą o niedokonywanie planowanej zmiany przeznaczenia działki i pozostawienie jej w granicach dotychczasowego planu zagospodarowania, jednak wniosek nie został uwzględniony przez wójta. Właściciele ziemi piszą, że działka ta miała służyć produkcji rolnej, na potrzeby której planowali dokonać tam inwestycji budowlanych, a postępowanie rady gminy jest inspirowane przez wójta, z którym od dłuższego czasu są w konflikcie.

Jednak zdaniem rady gminy, działka ta została objęta zmianą miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego na wniosek właścicieli: Jarosława Ciejko i Zbigniewa Ciejko, którzy w 2009 roku złożyli wniosek do wójta o zmianę przeznaczenia tej działki z rolnej, a także w ok. 3 % powierzchni leśnej, na cele zabudowy mieszkaniowej jednorodzinnej, a zatem nie planowali tam produkcji rolnej czy budowy siedliska zagrodowego.

Ponadto, podczas prac nad nowym planem Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Warszawie zajął stanowisko, zgodnie z którym na tej (i kilku innych) działce zakazuje się lokalizacji siedlisk rolnych. Rada gminy powołała się także na dużą odległość od innych zabudowań, a zgodnie z RDOŚ "rozpraszanie zabudowy w obszarze Natura 2000 Puszcza Biała może wpływać negatywnie na warunki bytowania ptaków będących przedmiotem ochrony na tym obszarze."

Ostatecznie rada dwunastoma głosami za i jednym wstrzymującym się rozpatrzyła uchwałę negatywnie.

- Jak to jest że sąsiedzi, którzy mieszkają obok mogą się pobudować i tam Natura 2000 nie ma nic do rzeczy? - mówił na sesji Jarosław Ciejko. - Skończyliśmy z bratem kursy agroturystyczne, jako przedsiębiorcy chcieliśmy coś w gminie zrobić, w coś zainwestować, ale nam się nie pozwala. Rozmawialiśmy z projektantem planu, powiedział nam, że dostaniemy zgodę, a później dowiedzieliśmy się od niego, że decyzją wójta jednak jej nie otrzymaliśmy. To jest dla mnie krzywdzące.

- Nie wójt, nie rada gminy tylko regionalny dyrektor wyraża zgodę - odparł wójt Waldemar Brzostek. - Możemy przyjąć stanowisko regionalnej dyrekcji lub nie. Jeżeli nie przyjęlibyśmy go, to uchwała o planie zagospodarowania nigdy nie byłaby uchwalona. Pan Ciejko, jak i każdy z tych mieszkańców, którzy nie zostali pozytywnie zaopiniowani przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska, może ponownie wystąpić z wnioskiem o przekształcenie i zostanie on ponownie złożony do rozpatrzenia przez RDOŚ.

Kolejne punkty sesji dotyczyły zmian uchwał w związku z zaciągnięciem pożyczek w wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz w Europejskim Funduszu Rozwoju Wsi Polskiej. Zmiany wynikają m.in. z tego, że w wyniku przetargów kwoty pożyczek, które gmina musi zaciągnąć, okazały się mniejsze. Dotyczy to budowy biologicznej oczyszczalni ścieków przy Szkole Podstawowej w Starym Lubiejewie, budowy drogi Nowe Lubiejewo - Zakrzewek oraz budowy drogi Prosienica - Guty-Bujno.

Radni zdecydowali też m.in. o likwidacji filii w Lubiejewie Gminnej Biblioteki Publicznej w Ostrowi Mazowieckiej z siedzibą w Nagoszewie.

- Filia mieściła się w nieogrzewanym budynku remizy strażackiej - tłumaczył wójt. - Przez jakiś czas to funkcjonowało, ale teraz stan księgozbioru jest fatalny. Można by tam zainwestować i zrobić centralne ogrzewanie, ale że jest to budynek OSP, gmina nie może tego zrobić.

Dlatego zadecydowano o zamknięciu fili i podzieleniu księgozbioru między inne gminne biblioteki.

Wójt poinformował też, że według tegorocznego rankingu samorządów przeprowadzanego przez dziennik Rzeczpospolita, na 2479 gmin w Polsce, gmina Ostrów Mazowiecka uplasowała się na 97 miejscu. Oceniano m.in. zakres inwestycyjny, pozyskane środki zewnętrzne, bezpieczeństwo budżetowe i działalność urzędu. To jedyna gmina z naszego powiatu, która znalazła się w najlepszej setce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki