Duchowny miał zostać zatrzymany na posterunku kontrolnym niedaleko Gorłówki w obwodzie donieckim. Jechał odprawić mszę. Duchownemu zabrano dokumenty i wywieziono go w nieznanym kierunku. O uprowadzeniu poinformował sam ks. Wąsowicz dzwoniąc do ks. M. Pileckiego, ale potem kontakt z nim się urwał. MSZ poinformowało, że polski konsulat w Charkowie postara się ustalić fakty związane z porwaniem.
Źródło: TVN24/x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?