Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Segregacja śmieci 2019 w Ostrołęce i powiecie ostrołęckim

Paula Gałązka
Paula Gałązka
System segregowania śmieci jest skomplikowany, ale nie sprawia mieszkańcom powiatu i Ostrołęki większych kłopotów. Choć wciąż znajdują się tacy, którzy wyrzucają odpady np. do lasu.
System segregowania śmieci jest skomplikowany, ale nie sprawia mieszkańcom powiatu i Ostrołęki większych kłopotów. Choć wciąż znajdują się tacy, którzy wyrzucają odpady np. do lasu. PG
Segregacja śmieci 2019. Sprawdzamy, jak to wygląda w powiecie ostrołęckim i Ostrołęce. System segregowania śmieci jest skomplikowany, ale nie sprawia mieszkańcom powiatu i Ostrołęki większych kłopotów. Choć wciąż znajdują się tacy, którzy wyrzucają odpady np. do lasu.

Tzw. ustawa śmieciowa funkcjonuje w Polsce od 2013 roku. Reguluje ona sposób zbierania i segregowania odpadów w Polsce. Miała ona sprawić, że w polskich domach papier, szkło i plastik nie będą już lądować w jednym koszu z resztą śmieci.

W 2016 roku ustawa ta została znowelizowana – od początku 2019 roku obowiązują nowe wymogi dotyczące zbierania i segregowania odpadów. Do tej pory śmieci wrzucaliśmy do trzech koszy – niebieskiego na papier, żółtego na plastik i zielonego na szkło. Odpady zmieszane lądowały w workach lub brązowych koszach. Zgodnie z uaktualnionym rozporządzeniem ministra środowiska samorządy wprowadzają pięć pojemników – do zbierania papieru (niebieski), szkła (zielony), metali, tworzyw sztucznych i opakowań wielomateriałowych (żółty), bioodpadów z gospodarstw domowych (brązowy) i odpadów zmieszanych (szary/czarny). W zależności od decyzji samorządu są to albo pojemniki albo worki. Zmiany są wprowadzane stopniowo, a stare umowy na wywóz śmieci mogą obowiązywać tylko do 30 czerwca 2021 roku.

- W mojej praktyce z odbiorem śmieci nie ma najmniejszego kłopotu. Każda ilość jest odbierana. Mam parę uwag co do systemu zbierania, bo wymaga od ludzi, żeby nie śmiecili, a najprościej jest zorganizować to tak, żeby ludzie mieli gdzie wyrzucać śmieci. Myślę tutaj chociażby o porcie, gdzie dopiero kilka dni temu stanął w końcu kosz na śmieci. Jest jeszcze wiele takich miejsc, gdzie ludzie się spotykają, a brakuje w nich pojemników – mówi Wojciech Jarząbek, prezes Stowarzyszenia Ekomena.

Segregacja śmieci 2019 w Ostrołęce i powiecie ostrołęckim. Karton po mleku to nie papier. Czyli, jak segregować, żeby się nie pomylić

Więcej pojemników na śmieci, rodzi wiele problemów i wątpliwości. Do pojemników o kolorze niebieskim z napisem „Papier” bądź też „Makulatura” powinien trafić papier. W szczególności kartony, gazety, ulotki, kartki papierowe, ale nie można wrzucać do niego ręczników papierowych i zużytych chusteczek higienicznych, tapet, pieluch, czy też kartonu po mleku lub napojach.

Te ostatnie powinno trafić do żółtego pojemnika z napisem „Metale i tworzywa sztuczne”. Tutaj też trafiają plastikowe butelki po napojach, metale kolorowe, nakrętki czy też folia aluminiowa. Do tego pojemnika nie może trafić zużyty sprzęt AGD czy RTV, opakowania po lekach, puszki po farbach czy też butelki z napojami.

Do zielonego pojemnika lub worka wrzucamy szkło. W niektórych gminach mogą się również pojawić białe pojemniki, wówczas do białego wrzucamy odpady z bezbarwnego szkła, a do zielonego z kolorowego. Trafiają tam szklane butelki lub też słoiki, ale nie trafią tutaj np. potłuczone talerze czy też kieliszki.

Brązowe pojemników z napisem „Bio” przeznaczone są na tzw. bioodpady z gospodarstwa domowego, czyli np. resztki z obiadu, trawę lub gałęzie. Jednak nie można do nich wrzucać kości zwierząt, leków ani ziemi.

Z kolei do pojemników czarnych bądź też szarych z napisem „Odpady zmieszane” trafić powinno wszystko, czego nie wyrzuciliśmy do wymienionych wcześniej, a nie da się już z nich niczego odzyskać bądź nie da się posegregować. Przeterminowane leki należy oddać do apteki, a baterie do specjalnych pojemników wystawionych w supermarketach bądź też szkołach.

Zamiast w PSZOKu, śmieci lądują w lesie

Mieszkańcy indywidualnie, w ramach opłaty za śmieci, mogą na własną rękę dostarczyć odpady, których nie można umieszczać w koszach, do Punktów Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych. W szczególności chodzi o odpady niebezpieczne i wielkogabarytowe. Mimo to, ludzie nadal wywożą śmieci do lasu.

Takie składowisko w lasku obok wsi Kopaczyska (gm. Baranowo) znalazł na początku maja br. jeden z naszych czytelników. Na nadesłanych do naszej redakcji zdjęciach widać m.in. gruz, butelki, stare meble oraz fragmenty sprzętów RTV i AGD. Nielegalne wywożenie śmieci traktowane jest jako wykroczenie. Grozi za to mandat - minimum 500 zł, a w przypadku udowodnionego wyrzucenia większej ilości odpadów należy liczyć się z kosztami w wysokości 5 tys. zł lub pracami społecznymi. Jeśli dana osoba nie wywiąże się z tych obowiązków może trafić do więzienia nawet na 30 dni.

Stawki za odbiór i wywóz śmieci w Ostrołęce oraz powiecie ostrołęckim

Ceny za wywóz śmieci uzależnione są od wielkości gospodarstwa oraz tego, czy śmieci są segregowane czy też nie.

W Ostrołęce stawki nie zmieniają się od 2013 roku. Miesięczna opłata za gospodarowanie odpadami komunalnymi, gdy segregujemy śmieci wynosi 9 zł. Gdy ich nie segregujemy płacimy 13,5 zł, od każdej osoby zamieszkującej daną nieruchomość. Urząd Miejski dostarcza odpowiednie worki do segregacji.

Od marca 2018 roku mieszkańcy gminy Olszewo-Borki, którzy nie segregują odpadów, miesięcznie płacą 64 zł od gospodarstwa domowego. W przypadku segregowania śmieci stawka wynosi odpowiednio:
- 26 zł dla gospodarstw liczących 1-2 osoby;
- 44 zł dla gospodarstw liczących 3 i więcej osób;
- 28 zł dla gospodarstw domowych posiadających Kartę Dużej Rodziny.

W gminie Lelis od marca br. mieszkańcy płacą za śmieci segregowane 52 zł miesięcznie, a niesegregowane 80 zł.

Urząd Gminy w Rzekuniu stawki za gospodarowania odpadami zmienił jeszcze w 2018 roku. Mieszkańcy w przypadku segregowania śmieci płacą 20 zł (do dwóch osób) i 30 zł (powyżej dwóch osób). Natomiast za odpady niesegregowane stawki wynoszą kolejno 40 i 60 zł.

W lutym br. na terenie gminy Kadziło obowiązują nowe stawki z wywóz śmieci. Uzależnione są one od wielkości gospodarstwa. I tak za odpady niesegregowane mieszkańcy płaca kolejni:
- 40 zł dla gospodarstwa jednoosobowego;
- 55 zł dla gospodarstwa dwuosobowego;
- 87 zł dla gospodarstwa 3 i 4-osobowego;
- 95 zł dla gospodarstwa 5-osobowego i większego.
W przypadku selektywnego zbierania odpadów ceny te wynoszą kolejno – 25, 42, 55 i 66 zł.

Gmina Myszyniec jest jednym z niewielu samorządów, który utrzymał stawki z lat poprzednich. Mieszkańcy płacą tam 8 zł od osoby w przypadku odpadów segregowanych i 15 zł za odpady niesegregowane. Cena ta obowiązuje od 2016 roku, jednak umowa z konsorcjum firmą odbierającą śmieci kończy się w tym roku.
– Widzimy co się dzieje na rynku śmieci i te stawki z pewnością pójdą w górę. Jak to będzie wyglądało od nowego roku, dowiemy się po przetargu – mówi Daniel Walijewski, sekretarz gminy.

W Baranowie nowe ceny za śmieci obowiązują od 1 kwietnia br. Gospodarstwa jednoosobowe za śmieci segregowane płacą 22 zł, a za mieszane 37 zł miesięcznie. Dla gospodarstw dwuosobowych cena wynosi 40 zł za segregowane i 75 zł za zmieszane. Każde większe gospodarstwo płaci kolejno 53 i 90 zł. Urząd Gminy zadbał też o właścicieli domków letniskowych lub innych nieruchomości wykorzystywanych na cele rekreacyjno-wypoczynkowe przez część roku. Stawka obejmuje liczbę i koszt pojemników na śmieci. Średnia roczna ilość odpadów została ustalona na 6 pojemników o pojemności 120 litrów. Za pojemnik, jeżeli odpady są zbierane selektywnie, właściciel płaci 24,16 zł. Przy śmieciach zmieszanych koszt ten wynosi 35,83 zł. Roczna opłata ryczałtowa wynosi 145 zł za odpady segregowane i 215 zł za odpady zmieszane.

Nowe opłaty za odbiór śmieci w gminie Czarnia obowiązują od lipca u.br. Mieszkańcy, w przypadku gospodarstw jednoosobowych, za śmieci segregowane płacą miesięcznie 33 zł.Za gospodarstwa dwuosobowe i większe stawka wynosi 50 zł. Jeśli odpady są zmieszane to odebranie ich kosztuje kolejno 44 i 65 zł.

W Czerwinie natomiast nowy cennik za śmieci funkcjonuje od kwietnia 2019 r. Miesięczna opłata za odpady zbierane i odbierane selektywnie wynosi 35 zł w przypadku gospodarstw jednoosobowych i 45 zł przy większych. Za odpady nieselektywne płaci się 45 lub 70 zł w zależności od wielkości gospodarstwa.

Mieszkańcy gminy Goworowo za odpady segregowane, o 1 lipca zapłacą miesięcznie:
- 20 zł dla gospodarstw do 2 osób;
- 40 zł dla gospodarstwa do 4 osób;
- 60 zł dla gospodarstw większych.
W przypadku odpadów zmieszanych kwoty te wynoszą 32, 64 i 96 zł. Tutaj również, tak jak w gminie Baranowo, koszty obejmują właścicieli domków letniskowych. Średnia roczna ilość odpadów, która może zostać wytworzona została ustalona na 5 pojemników o pojemności 120 litrów. Stawka za pojemnik przy odpadach segregowanych wynosi 50 zł, a zmieszane 100 zł. Natomiast zryczałtowana roczna opłata za odbiór śmieci wynosi od 250 do 500 zł.

Opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi gminy Troszyn w 2019 roku wynoszą 10 zł miesięcznie za jednego mieszkańca przy segregowaniu i 15 zł przy odpadach mieszanych.

Nowe stawki w gminie Łyse funkcjonują od lipca 2018 rok. Wtedy to Rada Gminy ustaliła, że miesięczny koszt odbioru segregowanych śmieci dla gospodarstwa jednoosobowego wynosi 33 zł, a dla większego 67. W przypadku odpadów zmieszanych jest to kwota 60 lub 93 zł.

Nie płacą albo nie segregują

Ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach określa, że w przypadku każdej zmiany danych, takich jak liczba osób zamieszkujących na terenie nieruchomości, właściciel jest zobowiązany złożyć nową deklarację. Ma na to 14 dni. W przypadku właścicieli nieruchomości, na których stwierdzone zostaną nieprawidłowości, np. niesegregowania śmieci mimo złożonej deklaracji, będą oni wzywani do składania wyjaśnień oraz uiszczania opłat. Zgłosić nieprawidłowości do urzędów może firma odbierająca odpady.

W gminie Myszyniec 98 proc. mieszkańców deklaruje, że segreguje śmieci. Ilu z nich faktycznie to robi, a ilu oszukuje, ciężko stwierdzić, bo od początku funkcjonowania ustawy o śmieciach nie przeprowadzono żadnej kontroli.
– Nie było jeszcze takiej potrzeby, choć firma zgłosiła nam kilka takich przypadków. Być może w przyszłym roku, kiedy ceny za odbiór śmieci wzrosną, wprowadzimy takie rozwiązanie. Tym bardziej, że tych śmieci zmieszanych jest coraz więcej – przyznaje Walijewski i dodaje, że sprawdzanie, czy faktycznie realizowana jest deklaracja o segregowaniu, odbywałaby się we współpracy z firmą odbierającą odpady.

Z innym problemem mierzy się gmina Goworowo. Tam część mieszkańców pomimo złożonych deklaracji, nie płaci za odbiór śmieci.

Ściąganie należności za odbiór i zagospodarowanie odpadów komunalnych w gminie nie idzie najlepiej

przyznaje wójt Piotr Kosiorek. Są mieszkańcy, którzy zalegają z opłatami od 2013 roku.

Gmina szacuje, że jest kwota sięgająca nawet 200 tys. zł. Jak informuje włodarz, w ubiegłym roku nie wysłano upomnień. W tym roku mają się pojawić. Jeśli to nie pomoże, zostaną wysłane tytuły wykonawcze.

Choć segregacja śmieci, prawnie, towarzyszy nam od 6 lat to jeszcze długa droga do tego, aby dbanie o środowisko było czymś naturalnym. Zbyt skomplikowany system oraz brak kontroli zniechęca i sprawia, że ludzie szukają sposobu na ominięcie przepisów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki