Sebastian Szymański z kolejną asystą w lidze tureckiej. Przyczynił się do wygranej Fenerbahce

Ostatnie tygodnie są niezwykle udane pod względem indywidualnym dla polskiego zawodnika. Po tym jak w drugiej połowie marca odblokował się, strzelając gola dla reprezentacji Polski w półfinale baraży o awans do Euro 2024, w klubie regularnie przyczynia się do akcji bramkowych Fenerbahce.

W dwóch meczach ćwierćfinałowych Ligi Konferencji polski pomocnik dwukrotnie zaliczał asysty, ale jego drużyna po rzutach karnych została wyeliminowana przez grecki Olympiacos. Kolejny raz Polak przyczynił się do zdobycia bramki w niezwykle prestiżowym meczu 34. kolejki ligi tureckiej. Fenerbahce w meczu derbowym zmierzyło się z Besiktasem, z którego niedawno wyleciał Fernando Santos, były selekcjoner reprezentacji Polski.

Sebastian Szymański w 69. minucie przy stanie 1:0 dla swojego zespołu popisał się fantastycznym otwierającym podaniem w pole karne rywali. Piłkę otrzymał Irfan Can Kahveci i podwyższył wynik.

Szymański trafi do wielkiego klubu?

Mecz zakończył się zwycięstwem Fenerbahce 2:1. Do 62. minuty w szeregach Besiktasu grał Ernest Muci, były piłkarz Legii Warszawa. Fenerbahce mimo wygranej, wciąż pozostaje wiceliderem tabeli. Przewodzące w lidze Galatasaray ma na swoim koncie o 4 punkty więcej. Do końca sezonu Super Lig pozostały 4 kolejki.

Sebastian Szymański w tym sezonie ligi tureckiej strzelił 9 goli i zanotował 10 asyst. Dodatkowo Polak dołożył 3 bramki oraz 7 asyst w rozgrywkach Ligi Konferencji. Taka dyspozycja pomocnika Fenerbahce prawdopodobnie sprawi, że latem przeniesie się do znacznie mocniejszego klubu.