Ledwie miesiąc temu osób przebywających na kwarantannie na Pomorzu było ok. 3 tysiące. Dzisiaj liczba ta siega już 10 tysięcy. Każda osoba zakażona oznacza dla sanepidu konieczność znalezienia tych, którzy mieli z nią styczność i wsyłanie wszystkich na kwarantannę.
A to oznacza mnóstwo pracy. Jak mówia Onetowi pracownicy pomorskiego sanepidu, na każda osobę z pozytywny wynikiem przypada ok. 40, z którą miała styczność. Każdego trzeba znaleźć i przeprowadzić z nim wywiad telefoniczny.
Przy 200 zakażonych, dziennie tzreba znaleźć i obdzwonić ok. 8 tysięcy osób. Pracownicy nie wyrabiają, zostają po godzinach. Na dodatek część z nich również przebywa na kwarantannie.
Źródło: Onet.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?