Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rybienko czekają zmiany - jeszcze w tym roku powstanie wał przeciwpowodziowy

Magda Mrozek
Wzdłuż linii Bugu w Rybienku Leśnym powstaną w tym roku urządzenia zabezpieczające przed powodzią.

Problem zabezpieczenia mieszkańców przed ewentualnymi kolejnymi powodziami i podtopieniami zdominował dyskusję nad projektem nowego planu zagospodarowania dla Rybienka Leśnego. Mieszkańcy dzielnicy chcą, by budowa wału przeciwpowodziowego, została uwzględniona w nowym planie. - Nie ma takiej potrzeby. Nie musimy planować wału, żeby go zbudować. On i tak powstanie w tym roku - zapewnia burmistrz.

Kilkadziesiąt osób, mieszkańców nie tylko Rybienka Leśnego, ale także m.in. Wyszkowa i Drogoszewa, uczestniczyło w spotkaniu, poświęconym prezentacji projektu nowego planu zagospodarowania zabużańskiej dzielnicy Wyszkowa. W dyskusji dominował jeden temat - problem zabezpieczenia Rybienka przed powodzią i podtopieniami. W tym roku woda z Bugu wyrządziła w dzielnicy ogromne szkody, a w ciągu ostatnich 20 lat wdzierała się do domów mieszkańców Rybienka prawie dziesięć razy. Nic dziwnego, że ludzie oczekują od władzy rozwiązań, które w przyszłości uchronią ich przed żywiołem. Zmiana planu zagospodarowania jest - ich zdaniem - dobrą okazją do tego, aby rozwiązania przeciwpowodziowe skonkretyzować na piśmie, w istotnym dla gminy dokumencie. Jednak zdaniem miejskich urzędników, nie taka jest idea prowadzonej procedury zmiany planu.

- Plan ma za zadanie regulować. Musimy go dostosować do obowiązujących przepisów, głównie prawa budowlanego - wyjaśniała Iwona Kozon, szefowa referatu zagospodarowania przestrzennego i gospodarki nieruchomościami w Urzędzie Miejskim

Najwięcej kontrowersji w projekcie nowego planu budzi kwestia przebiegu linii terenów zalewowych. Konieczność jej oznaczenia w planie regulują odgórne przepisy. Do tej pory w obowiązującym planie tereny zalewowe nie były oznaczone.
- To nie jest nasz wymysł - wyjaśniała mieszkańcom Iwona Kozon. - Linie terenów zalewowych wprowadzono na podstawie studiów terenów zalewowych opracowanych przez Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej, a także na podstawie planu zagospodarowania województwa mazowieckiego, który uznał tereny zalewowe jako inwestycje ponadlokalne, nad którymi koordynację przejmuje marszałek.

Urzędnicy wyjaśniali mieszkańcom, że linia terenów zalewowych musi być naniesiona na planu zagospodarowania. Nie powinna natomiast budzić takich kontrowersji.
- Nie jest prawdą, że nie będziecie się państwo mogli budować i prowadzić inwestycji na swoich nieruchomościach. Trzeba tylko będzie spełnić określony warunki jeśli dany teren leży poniżej poziomu wody stuletniej. Wówczas trzeba będzie go podnieść, aby coś na nim zbudować. Nie zastosowanie się do tego spowoduje, że w razie zalania nie będzie można ubiegać się o odszkodowanie od gminy - mówił burmistrz Grzegorz Nowosielski.

Więcej na ten temat przeczytasz w papierowym wydaniu Głosu Wyszkowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki