Rozbił się na drzewie pod Wyszkowem. Twierdzi, że upił się… już po kolizji. 2.02.2021. Zdjęcia

W minioną sobotę, 30 stycznia 2021, o godz. 21.40, wyszkowscy policjanci zostali wezwani na miejsce kolizji pod Wyszkowem.

- Na miejscu policjanci zastali 25-letniego mężczyznę oraz 16-letnią pasażerkę. Mężczyzna początkowo twierdził, że to nie on kierował samochodem. Mundurowi od 25-latka od razu wyczuli alkohol. Następnie mieszkaniec gminy Somianka stwierdził, że to jednak on kierował fiatem – relacjonuje Damian Wroczyński z KPP w Wyszkowie.

Z relacji kierowcy wynikało, że wykonywał manewr wyprzedzania, podczas którego wpadł w poślizg, stracił panowanie nad samochodem, który zjechał do przydrożnego rowu. Swoją podróż fiat zakończył uderzając w drzewo.

Najciekawiej jednak 25-latek tłumaczył fakt, że jest pijany. Przyznał, że co prawda spożywał alkohol, ale po zdarzeniu drogowym. Przeprowadzone badanie alkomatem wykazało ponad 2 promile alkoholu.

- Funkcjonariusze nie uwierzyli kierowcy w jego tłumaczenia i przewieźli go do komendy w celu wykonania dodatkowych badań na stan trzeźwości. Dodatkowo po sprawdzeniu w policyjnych rejestrach okazało się, że mieszkaniec gminy Somianka nigdy nie powinien kierować samochodem, ponieważ nie posiada prawa jazdy – dodaje Damian Wroczyński.

I dodaje:

- Na całe szczęście w tym poważnym zdarzeniu nikt nie został ranny, a nastolatka trafiła pod opiekę rodziców.