Zmarł 38-letni kierowca, który brał udział w wypadku na DK 60. Do zdarzenia doszło 15 maja. Tę tragiczną informację potwierdza makowska policja.
Informację o śmierci 38-latka otrzymaliśmy we wtorek, 21 maja
- informuje Monika Winnik, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Makowie Mazowieckim. Mężczyzna zmarł w szpitalu, do którego trafił w ciężkim stanie po wypadku, do którego doszło w Różanie 15 maja.
Około godz. 16.00 na DK60 w Różanie, na trasie wylotowej w kierunku Makowa Mazowieckiego, zderzyły się dwa samochody, jeden z nich dachował.
Jak doszło do zderzenia?
Kierowca osobowego seata dachował w Różanie na DK60 (na odcinku Różan - Maków Mazowiecki). Według wstępnych informacji, samochodem podróżowały dwie osoby. Pasażerowie seata nie odnieśli większych obrażeń. Mniej szczęścia miał kierujący hondą. W ciężkim stanie został przewieziony do szpitala w Makowie Mazowieckim.
- Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że obydwa pojazdy jechały w kierunku Makowa Mazowieckiego. Kierujący seatem podjął próbę wyprzedzania jadącą przed nim hondę. W trakcie tego manewru z niewyjaśnionych przyczyn kierujący hondą zjechał na przeciwległy pas ruchu uderzając w seata, zsunął go do rowu wywracając na dach. W wyniku tego zderzenia ciężkich obrażeń ciała doznał 38-letni kierujący hondą, mieszkaniec Warszawy. Kierujący seatem, 43-letni mieszkaniec pow. makowskiego był trzeźwy. Od kierującego hondą pobrano krew do badań - informuje asp. Monika Winnik z KPP w Makowie Mazowieckim.
Zobacz inne materiały
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?