Na początku sesji radni zajęli się wnioskami z pracy komisji ochrony radiologicznej. Podczas sesji goszczono ekspertów z tej dziedziny, m.in. Krzysztofa Madaja, zastępcę dyrektora Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów Promieniotwórczych w Otwocku Świerku.
Stanisław Kujawa, przewodniczący komisji ochrony radiologicznej wyjaśnił, że komisja analizowała ilość przyjętych odpadów, stan ochrony radiologicznej na terenie składowiska odpadów i w jego bezpośrednim sąsiedztwie. Oceny stanu ochrony radiologicznej komisja dokonała na podstawie informacji i sprawozdań opracowanych przez Zakład Unieszkodliwiania Odpadów Promieniotwórczych, Narodowe Centrum Badań Jądrowych i Państwowy Instytut Geologiczny.
Radni przyjęli jednogłośnie informację w sprawie bezpieczeństwa Krajowego Składowiska Odpadów Promieniotwórczych w Różanie.
Następnie burmistrz Piotr Świderski oraz Stanisław Kujawa podziękowali Henrykowi Daszewskiemu, wieloletniemu społecznemu konsultantowi w sprawie bezpieczeństwa Krajowego Składowiska Odpadów Promieniotwórczych w Różanie. O bezpieczeństwie składowiska odpadów promieniotwórczych w Różanie rozmawialiśmy z dyrektorem Madajem. Relacja w kolejnym numerze TO.
Przed głosowaniem nad udzieleniem absolutorium burmistrzowi radni musieli zatwierdzić bądź nie sprawozdanie z wykonania budżetu za 2015 rok. Regionalna Izba Obrachunkowa wydała pozytywną opinię na temat wykonania budżetu. Radny Janusz Skierkowski tradycyjnie już miał wątpliwości.
- Największym błędem było zniesienie z planu wieloletniego zbiornika retencyjnego - stwierdził radny Skierkowski. - Ktoś może mi powiedzieć, że to z braku pieniędzy. Ale w naszym regionie powstają jednak zbiorniki i gminy mają środki o wiele, wiele mniejsze. Powiem o Myszyńcu, o Płoniawach. W Płoniawach dostali już 16 milionów złotych. Czekają na resztę pieniędzy. Melioracja jest to uregulowanie stosunków wodnych, czyli nie tylko odwadnianie, ale i nawadnianie terenów. Swobodnie się można było o to starać. Nie wiem, czemu to zostało zaniechane. Następna sprawa to zła organizacja zarządzania środkami finansowymi. Budowa jednej z dróg została przeszacowana. Zamiast przeznaczyć milion złotych, to w budżecie zarezerwowano 2 miliony 400 tysięcy. To nam blokuje organizację pracy planu wieloletniego - podkreślał radny.
Burmistrz Świderski nie krył zdenerwowania, odpowiadając na te zarzuty.
- Kwestia zbiornika retencyjnego w żaden sposób nie wiąże się z wykonaniem budżetu za 2015 rok - zauważył. - Jeśli chodzi o ten zbiornik, to w tych okolicznościach, w jakich jesteśmy, budowa zbiornika retencyjnego, którego kosztorys opiewa na ponad 26 mln zł, jest dla nas zbyt kosztowna. A pieniędzy na to nie ma. Nie mamy szans na pozyskanie funduszy z Unii Europejskiej, bo jego budowa stoi w sprzeczności z przepisami ramowej Dyrektywy Wodnej. Przez całą minioną kadencję ja i moi pracownicy staraliśmy się pozyskać środki na ten zbiornik. Ale okazało się, że jest to niemożliwe. Być może coś się w przyszłości zmieni. Natomiast w Płoniawach są zbiorniki na rzece Węgierka, bo były tam permanentne problemy z zalewaniem gruntów. Tamte zbiorniki wpisywały się zarówno w PROW, jak i inne programy operacyjne z możliwością ich dofinansowania. My nie mamy na to szans. Oczywiście można twierdzić, że odpowiadam za wszystko, ale za siłę wyższą i gradobicie nie odpowiadam. Również za to, jakie decyzje podejmuje Komisja Europejska i jakie decyzje podejmują organy unijne - mówił burmistrz.
Ciśnienie burmistrzowi podniósł zarzut radnego o złej organizacji zarządzania gminnymi pieniędzmi.
- Takim stwierdzeniem ubliża pan pani skarbnik, mi, pracownikom urzędu - stwierdził burmistrz. - Środki na inwestycje proponowane w budżecie są przygotowane w oparciu o dokumentację techniczną, na jej podstawie sporządzany jest kosztorys. Jeżeli dokumentacja techniczna na drogę Prycanowo - Szygi była przygotowywana w momencie, kiedy cena asfaltu była dwa razy wyższa, to siłą rzeczy kosztorys jest wyższy. A jeżeli teraz, w związku z bardzo niskimi cenami ropy na światowych rynkach, a od nich jest uzależniona cena asfaltu, ceny spadły, to po aktualizacji kosztorysów, spadła cena w przetargu. Ale na etapie planowania inwestycji nie mogliśmy tego wiedzieć. Proste jak spirala, panie radny - mówił burmistrz.
Po zaciętej dyskusji radni przeszli do głosowania. Za udzieleniem absolutorium burmistrzowi głosowało 13 radnych. Dwóch było przeciw.
Następnie radni większością głosów (14 za, 1 przeciw) zdecydowali o zmianach w tegorocznym budżecie gminy. Wszyscy zgodnie opowiedzieli się zaudzieleniem pomocy finansowej powiatowi makowskiemu. Gmina udzieliła tej pomocy w formie dotacji celowej na przebudowę drogi powiatowej Chrzczonki-Ponikiew Wielka-Czerwonka-Jankowo (405 tys. zł) i przeciwdziałanie patologiom społecznym przez PCPR w Makowie Maz. (2 tys. zł).
Burmistrz poinformował też m.in., że został wyłoniony wykonawca budowy ulic Szmaragdowej, Agatowej, Rubinowej, Topazowej, Diamentowej, Perłowej oraz Słonecznej w Różanie. Firma Ostrada z Ostrołęki ma pięć miesięcy na wykonanie tego zadania. 27 maja została podpisana umowa na budowę kanalizacji sanitarnej w Dyszobabie i w Różanie. Wyłoniony w przetargu wykonawca to firma Multikom Andrzej Nakielski z Ostrołęki. Wartość robót zgodnie z umową to około 1,5 miliona złotych. Wykonawca ma trzy miesiące na wykonanie robót. Na to zadanie radni zdecydowali o zaciągnięciu pożyczki długoterminowej w Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie (1 mln 410 tys. zł). Z kolei na przebudowę drogi gminnej Prycanowo-Szygi wpłynęły trzy oferty. Przetarg nie został jeszcze rozstrzygnięty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?