Cel osiągną popołudniu 14 sierpnia, gdzie spotkali się z innymi pielgrzymami z całej Polski, również z tymi, którzy na początku miesiąca wyruszyli z Wyszkowa pieszo do Częstochowy.
Zanim pielgrzymi wyruszyli w drogę, uczestniczyli w porannej mszy św. Potem jeszcze tylko ostatnie sprawdzenie roweru, bagażu, podział na grupy i można było wyruszać w drogę. Pielgrzymów żegnał i błogosławił proboszcz parafii św. Wojciecha, skąd wyruszała pielgrzymka, ks. Roman Karaś. Organizatorem, kierownikiem, przewodnikiem i opiekunem duchowym wyprawy był kapelan wyszkowskiego szpitala, ks. Dariusz Kuligowski.
- W ubiegłym roku, gdy po raz pierwszy organizowaliśmy naszą pielgrzymkę, wyruszyły wraz ze mną 64 osoby. W tym roku jest nas 89, większość to osoby, które jadą po raz pierwszy - mówił nam tuż przed wyjazdem ks. Kuligowski.
Wśród pielgrzymów byli miejscy radni Krzysztof Sobieski i Jan Dziubłowski, a także dyrektor i pracownicy wyszkowskiego szpitala.
- Wielokrotnie, pięć, a może nawet sześć razy pielgrzymowałam do Częstochowy pieszo. Rowerem jadę po raz pierwszy i myślę, że będzie łatwiej, bo pieszo już chyba nie dałabym rady - mówiła Cecylia Domżała.
We trasę wyruszyli nie tylko mieszkańcy Wyszkowa, ale też m.in. Brańszczyka, Poręby, Długosiodła. Dziennie pielgrzymi mieli do pokonania około 70 km. W sumie przejechali około 340 km. Każdy wyposażony był w odblaskową kamizelkę z logo pielgrzymki oraz wyszkowskie znaczki-identyfikatory.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?