Przedwczoraj, w Bobinie Wielkim w pow. makowskim, mieszkaniec pobliskiej wsi postanowił okazyjnie kupić olej napędowy. Sprzedawca przyjechał białym samochodem dostawczym, na którym miał 6 pełnych beczek, każda po 200 litrów.
Rolnik zapłacił za nie 4200 zł. Nieznajomy sprzedawca już odjechał, kiedy nabywca zajrzał do beczek. W każdej - zamiast oleju - była woda.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?