Sytuacja u Piotra rozwijała się dynamicznie. Do swojego domu wziął Emilię, Kasię i Monikę. Z pierwszą z nich pożegnał się, ponieważ brała już udział w programie "Kto poślubi mojego syna?" i stracił do niej zaufanie. Za Emilią wyjechała od razu Kasia, która nie wyobrażała sobie dalszego uczestnictwa w "Rolniku" bez przyjaciółki.
Ku zaskoczeniu wszystkich, Piotr zaprosił do swojego gospodarstwa nową kandydatkę - Kasię, która wprawdzie napisała do niego list, ale ostatecznie nie zdecydowała się na uczestnictwo w programie. Nasz rolnik zdołał ją przekonać, aby zmieniła zdanie.
W niedzielnym odcinku z 29 października zobaczyliśmy randki Piotra: najpierw z Moniką, później z Kasią.
Na spotkanie w cztery oczy liczyła zwłaszcza Monika, która chciała wyjaśnić swoje wątpliwości:
- Myślę, że z jego strony jest zbyt mało zainteresowania - mówiła Monika. - Troszeczkę odeszła mi ochota z tego względu. Być może gustuje w innych kobietach, takich jak Kasia.
- Staram się traktować je na równi, nie dać odczuć, że któraś jest faworyzowana - tłumaczył Piotr.
Monika i Piotr poszli na randkę. Tam odbyli szczerą rozmowę, podczas której Piotr przyznał, że bardziej skłania się ku Kasi. Monika zatem opuściła jego gospodarstwo, a nasz rolnik wybrał się na drugą randkę, z Kasią, do Muzeum Romantyzmu w Opinogórze.
Na koniec dodajmy, że przyjazd Kasi do gospodarstwa Piotra wywołał sporo zamieszania. Telewidzowie zastanawiali się, czy nas rolnik przypadkiem nie znał Kasi już wcześniej, a dziewczyna "jest podstawiona". Dowodem na to miało być zdjęcie pary zrobione w jednym z klubów w stolicy. Tak twórcy programu próbowali rozwiać wątpliwości na fanapage'u "Rolnika" na Facebooku:
Cały ostatni odcinek programu "Rolnik szuka żony" znajdziecie TUTAJ.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
