Rolnictwo. Z mleczarstwem nie będzie tak źle.

Trzeba dodać, że ma na myśli prognozy długoterminowe. Bank Gospodarki Żywnościowej podaje (za raportem Komisji Europejskiej), że w latach 2012-22  perspektywy dla unijnego sektora mleczarskiego są dość korzystne .
Czym KE to argumentuje? Jej zdaniem wysoki popyt na rynkach światowych na przetwory mleczarskie  będzie sprzyjał eksportowi z krajów UE. A to powinno ustabilizować ceny artykułów mlecznych.

Pierwsze dwa lata będą najtrudniejsze
– Poza tym według Komisji Europejskiej, po zniesieniu kwot mlecznych, nie należy się spodziewać dużego wzrostu produkcji mleka, gdyż większość państw i tak nie wykorzystuje swoich mlecznych limitów – mówi Marta Skrzypczak, analityk BGŻ.
Jednak jej zdaniem, należy się liczyć się z tym, że zaraz po zniesieniu kwot, ceny mleka spadną.
– Przez pierwsze dwa lata mleko może być tańsze – tłumaczy Marta Skrzypczak. – Później jego cena znowu pójdzie w górę.

Dlaczego tak się będzie działo? W niektórych krajach z północy Europy, np. w Polsce, Holandii, Irlandii produkcja mleka  z pewnością wzrośnie od razu po zniesieniu kwot. Natomiast kraje z południa Europy, gdzie są gorsze warunki do produkcji mleka, nie sprostają rosnącej konkurencji i będą  produkować coraz mniej.
– Dlatego od 2016 r. powinien mieć miejsce wzrost cen mleka – tłumaczy Marta Skrzypczak. Toteż w perspektywie długookresowej nie powinniśmy odczuć spadku cen mleka – dodaje Marta Skrzypczak.

Sery będą miały wzięcie
Z raportu KE wynika, że najlepsze perspektywy rysują się w odniesieniu do serów i odtłuszczonego mleka w proszku. W przypadku obu tych produktów udział UE w całkowitym, światowym eksporcie zwiększy się do 32 proc. Największy wzrost importu serów nastąpi w Stanach Zjednoczonych (o 65 proc. – pomiędzy 2012 a 2022 r.), krajach Bliskiego Wschodu (o 55 proc. w analogicznym okresie) oraz Rosji (o 33 proc.). Natomiast sprzedaż odtłuszczonego mleka w proszku  na rynki zagraniczne będzie napędzana dynamicznie rosnącym importem ze strony Chin (przyrost o 90 proc.), Egiptu (o 36 proc.) czy Algierii (o 23 proc.).

Jednak nie przed wszystkimi produktami mleczarskimi rysuje się tak dobra perspektywa. Na przykład eksport unijnego masła i pełnego mleka w proszku wzrośnie jedynie nieznacznie. Wprawdzie popyt na pełne mleko w proszku będzie prawdopodobnie dość dynamicznie rósł, szczególnie w Chinach i innych krajach Azji, niemniej skorzysta na tym przede wszystkim region Oceanii, znacznie bardziej konkurencyjny cenowo.

Powyższe prognozy zostały opracowane przy założeniu utrzymywania się w najbliższej przyszłości relatywnie słabego euro wobec dolara i jego stopniowemu, powolnemu umacnianiu się, począwszy od 2015 roku. Zagrożeniem dla realizacji szacunków KE jest światowe spowolnienie gospodarcze.

Wzrośnie wydajność krów
Według autorów raportu pomiędzy 2011 a 2022 r. produkcja mleka w UE-27 zwiększy się o 5 proc. – do 159,3 mln t, w tym skup surowca przez mleczarnie o 5,9 proc. – do 147 mln ton. Spadnie natomiast zużycie mleka w gospodarstwach rolnych – o 4,9 proc. do 12 mln t. To ostatnie zjawisko będzie przede wszystkim efektem zwiększenia towarowości produkcji mleka w krajach UE-12 (czyli tych, które przystąpiły do Unii po 2004 r.).

Wzrost produkcji ma być głównie wynikiem rosnącej wydajności mlecznej krów. Zgodnie z założeniami KE, w 2022 r. wyniesie ona średnio 7200 kg na krowę, tj. będzie o 5 proc. wyższa niż w 2011 roku.  Z kolei pogłowie krów mlecznych zmniejszy się w całej UE o 3 proc. – do 22,2 mln sztuk.

Obecna projekcja zakłada, że w ostatnim roku obowiązywania kwot mlecznych (2014 r.) dostawy mleka dla Wspólnoty będą o 6 proc. niższe, od przyznanych kwot, w tym w krajach UE-15 o 4 proc., zaś w krajach UE-12 o 15 proc. Dla porównania w sezonie 2007/2008 niewykorzystane zostało 1,6 proc. kwot (2,2 mln t), zaś w 2011/2012 – 4,7 proc. (7 mln t).
Z tego też względu KE stoi na stanowisku, że zniesienie systemu kwotowania będzie miało bardzo ograniczony wpływ na unijny sektor mleka.