Fotografował wiele gwiazd show-biznesu, m.in. aktora Bohdana Łazukę, prezenterkę TVN24 Katarzynę Zdanowicz, aktorkę Joannę Opozdę, aktora i satyryka Michała Koterskiego czy wokalistkę zespołu Red Lips Joannę Lazer.
- Pracuje się z nimi tak, jak z każdą inną osobą - opowiada Robert Causari. - Nie przywiązuję w ogóle wagi do tego, że są to osoby sławne. Choć dużym plusem jest to, że, zwłaszcza aktorzy, są przed obiektywem bardzo elastyczni, potrafią naturalnie pozować. Często mówi się o gwiazdach, że są zmanierowane. To chyba nie do końca prawda. Choć trochę je rozumiem, gdy zawieszają wysoko poprzeczkę sobie i mi jako fotografowi. W końcu ciężko pracują na swój wizerunek i muszą o niego dbać.
Zobacz: Gwiazdy w obiektywie ostrołęczanina Roberta Causari
I tak, artysta Tomasz Pągowski, który dał się poznać szerszej publiczności jako juror programu TVN „Bitwa o dom”, chciał, aby jednym z rekwizytów na sesji koniecznie był fotel wzorowany na te z lat 70. Przy znalezieniu odpowiedniego mebla było trochę zachodu, ale w końcu się udało.
- Cała sesja była dość nietypowa - wspomina ostrołęczanin. - Robiliśmy ją w podziemnym garażu. Mieliśmy pokazać Tomka jako wizjonera. Myślę, że osiągnęliśmy zamierzony efekt.
Nie zawsze jednak sesje są tak dokładnie zaplanowane.
Zobacz: Fotografie Roberta Causari z Ostrołęki znów w wenezuelskim „Playboyu” (ZDJĘCIA, WIDEO)
- Jakiegoś określonego tematu przewodniego na zdjęcia Michała Koterskiego nie było - mówi Robert Causari. - Wszystko z powodu tego, że sesja odbyła się z dnia na dzień. Michał po prostu cały czas był zajęty i kiedy nagle zaproponował termin, trzeba było z tego skorzystać. Sesję robiliśmy spontanicznie, ale czułem, że nie jest tak, jakbym chciał. Poprosiłem więc Michała o to, żeby odegrał rolę ze sztuki, w której występuje. On grał, ja robiłem zdjęcia. Wyszło super. Choć przyznam, że trudniej pracuje mi się z mężczyznami niż z kobietami.
Ostrołęczanin szczególnie zapamiętał sesję zdjęciową z Barbarą Kurdej-Szatan. Warszawa, dach apartamentowca, 100 metrów nad ziemią.
- Część ekipy bała się podejść do krawędzi dachu, a Basia nie obawiała się i tam pozować, choć naprawdę mocno wiało - mówi nasz rozmówca, kwitując: - Odważna kobieta.
Zobacz: Kolejne zdjęcia ostrołęczanina w Playboyu. Tym razem w ringu (+18)
Sesja zdjęciowa oczywiście nie rozpoczyna się od włączenia aparatu. Najpierw… trzeba przestudiować strony internetowe w poszukiwaniu informacji o modelach.
- Rzeczywiście, staram się przed sesją dowiedzieć o nich jak najwięcej - wtajemnicza Robert Causari. - W końcu niektórych osób, mimo, że gdzieś widuje się je w telewizji czy filmie, zupełnie nie znam od strony prywatnej. A tak dowiedziałem się o nich wielu ciekawych rzeczy. Wszystko po to, aby nawiązać z nimi jakąś relację. To pomaga później podczas pracy.
Ta trwa praktycznie cały dzień.
- Makijaż, fryzura, dodatki, przymiarki, zmiana stylizacji nawet kilkukrotna, to wszystko pochłania sporo czasu - przyznaje ostrołęczanin. - Moja praca na sesji trwa kilka godzin i nie jest to tylko „pstrykanie”, ale też przygotowanie tzw. setu, ustawienie światła, wypracowanie odpowiedniego kadru.
Zobacz: Backstage "gorącej" sesji Miss Polski 2014
Oczywiście później trzeba poddać zdjęcia postprodukcji. Czy gwiazdy wymagają sporej ingerencji Photoshopa?
- Powoli odchodzi się od retuszu - zdradza Robert. - Małe poprawki owszem, ale w tym przypadku gwiazdy same sugerują, aby nie przesadzić z obróbką materiału.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?