Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Robaki i brud w wodzie w Zawadach. Burzliwa dyskusja na spotkaniu mieszkańców z wójtem. Woda jest zdatna do picia - mówi Henryk Toryfter

Aleksandra Zdanowicz
Aleksandra Zdanowicz
Woda nadaje się do picia – zapewniał wójt gminy Baranowo Henryk Toryfter podczas spotkania z mieszkańcami, powołując się na badania sanepidu. Taka odpowiedź nie zadowala jednak mieszkańców wsi Zawady.

Sprawa brudnej wody z SUW w Zawadach w gminie Baranowo znana jest już od ponad tygodnia. Pisaliśmy o niej wcześniej.Problem z wodą w Zawadach Oburzeni mieszkańcy pokazują naczynia z brudną wodą, na spodzie których wytrąca się brązowy osad. To jednak nie wszystko – najbardziej niepokojące wydają się być zamieszczane przez nich w internecie nagrania, na których widać poruszające się w wodzie białe, obłe, długie robaczki.

Na spotkanie z władzami gminy 26 lutego przynieśli filtry, których używają do oczyszczania wody – wszystkie są czarne.
- Ta woda jest naprawdę fatalna. Boimy się dawać ją do picia swoim dzieciom. Ona nie nadaje się nawet do mycia. Co mają powiedzieć ci, którzy mają dzieci z atopowym zapaleniem skóry? – pytali.

Wodę zbadał sanepid, który stwierdził, że nadaje się ona do picia. W to jednak nie chcą wierzyć mieszkańcy. Są również oburzeni koniecznością ponoszenia opłat za wodę, która jest tak złej jakości.

Sposoby zażegnania kryzysu

Wójt gminy przyznaje, że sytuacja jest poważna. Podczas spotkania z mieszkańcami poinformował ich o działaniach, które już zostały podjęte i przedstawił dalsze plany rozwiązania problemu.

- Wykonaliśmy solidne płukanie stacji i sieci. Przechlorowaliśmy też wodę. Podłączyliśmy również na stałe generator ClO2 i nawiązaliśmy kontakt z firmą zewnętrzną, która 11 marca wykona czyszczenie pierwszych pięciu kilometrów sieci, zaczynając od stacji Zawady – powiedział Henryk Toryfter. – W naszej ocenie nieznaczne, ale często występujące przekroczenie poziomu manganu i żelaza w wodzie mogło spowodować nagromadzenie osadu w rurach. Podjęliśmy również decyzję o działaniach doraźnych – chcemy dostawić jeden filtr, aby uzdatnianie było jeszcze pełniejsze. Będziemy chcieli również poddać renowacji rurarz na stacji i kupić lampę UV, by stabilizować tę wodę biologicznie jeszcze sprawniej niż robi to generator ClO2. Nie wykluczamy też, że w ramach modernizacji powiększymy tzw. retencję, czyli dostawimy jeszcze jeden zbiornik.

Co dalej?

Będzie to zależało od wybranej przez samorząd koncepcji strategicznej dla gminy Baranowo. Rozważane są trzy warianty. Strategia pierwszego z nich będzie polegała na znalezieniu dobrej wody najbliżej centrum gminy, na bazie której zbudowana zostanie jedna centralna stacja uzdatniania wody dla gminy Baranowo.

Drugi wariant mógłby polegać na zbudowaniu jeszcze dwóch studni. Powstałyby one jednak nie w pobliżu stacji Baranowo, tylko w lesie znajdującym się w odległości kilometra od niej, na działce należącej do gminy. Stacja w Baranowie mogłaby więc zostać rozbudowana i zaopatrzona w wodę dostarczaną z dwóch studni z lasu. Ta koncepcja zakładałaby zamknięcie stacji Zawady.

Trzeci pomysł miałby polegać na zbudowaniu na bazie stacji Baranowo potężnej centralnej stacji, która pozyskiwałaby wodę z lasu, przy jednoczesnym utrzymaniu stacji Zawady.

Wybór zależy od tego, czy gmina zdoła się uporać ze źródłem problemu w stacji Zawady na tyle, by mogła ona być w przyszłości stacją wspomagającą.

Do sprawy jeszcze wrócimy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki